Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt rozkazał wyciąć stare drzewa na zabytkowym cmentarzu. Teraz musi zasadzić nowe. Będą kosztować 40 tys. zł

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Na cmentarzu posadzono teraz m.in. 14 lip. Mieszkańcy długo będą musieli czekać aż wyrosną
Na cmentarzu posadzono teraz m.in. 14 lip. Mieszkańcy długo będą musieli czekać aż wyrosną R. Szkutnik, archiwum GK
Cztery lata temu wójt Tadeusz Łopata kazał wyciąć aż 42 zdrowe drzewa na cmentarzu, bez zgody konserwatora zabytków. Teraz gmina z własnego budżetu musi posadzić nowe, wyda na to ponad 40 tys. zł. Mieszkańcy pytają jednak, dlaczego to oni mają ponosić tę karę a nie wójt.

W Lanckoronie w 2015 roku na cmentarzu wycięto 42 drzewa nielegalnie, bo bez zezwolenia Małopolskiego Konserwatora Zabytków.

Z nekropolii, która dodatkowo znajduje się w obszarze Natura 2000, a sama gmina wpisana jest przecież na listę światowego dziedzictwa UNESCO, zniknęły wtedy - ku ogromnej rozpaczy części mieszkańców - między innymi: brzozy, lipa, żywotniki oraz bardzo stary jesion, którego obwód pnia wynosił 140 cm.

- Gmina dokonując tej wycinki nie tylko złamała prawo, ale również oszpeciła cmentarz. Urzędników nic nie obchodziło, że ingerują w zabytek, a te drzewa były po prostu piękne - komentują mieszkańcy Lanckorony.

Kilku z nich złożyło nawet w tej sprawie do Prokuratury Rejonowej w Wadowicach zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Tego prokurator się nie dopatrzył, ale sprawą równolegle zajęło się też Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W efekcie Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał gminie posadzenie, na jej koszt, nowych drzew, tak, by w przyszłości udało się przywrócić stan sprzed wycinki.

„Nakazuje się (...) wprowadzenie na tym obszarze zieleni wysokiej o charakterze komponowanym” (...). W 2015 roku wycięto drzewa bez wystąpienia o zezwolenie” - czytamy w uzasadnieniu decyzji. Wydano ją już w listopadzie 2017r., ale gmina prosiła by odroczyć to zadanie, z tłumaczeniem, że samorząd nie ma na to pieniędzy. Chodziło o ok. 42 tys. zł.

Ostatecznie pieniądze udało się gminie znaleźć w tegorocznym budżecie.

W końcu kwietnia tego roku zaczęto sadzić nowe drzewa na lanckorońskiej nekropolii. Pośpiesznie, bo tym razem Konserwator nie chciał już dłużej czekać, co tłumaczył w jednym z pism do Urzędu Gminy... „dużym medialnym zainteresowaniem tą sprawą”.

Część mieszkańców i radnych ma teraz znowu pretensje do wójta Łopaty. Tym razem o to, że niepotrzebnie przysporzy gminie takich kosztów.

- W efekcie sprawa jeszcze bardziej podzieliła lokalną społeczność - ocenia Jolanta Hytkowska, radna gminy. - Jedni do tej pory płaczą nad pięknymi drzewami, które oglądać można już tylko na archiwalnych zdjęciach, inni cieszą się, że „na groby nie spadają liście i gałęzie” - tłumaczy.

Radna wyjaśnia, że nikt nie miałby nic przeciwko cięciom pielęgnacyjnym w celu zapewnienia bezpieczeństwa.

Wójt Tadeusz Łopata nie zgadza się z takim postawieniem sprawy i podkreśla, że nie czuje się winny.

- Nie zostałem ukarany jako wójt za popełnione przestępstwo czy za pomyłkę, Miałem przecież zgodę urzędników, żeby to zrobić - mówił podczas sesji Rady Gminy. Tłumaczył, że zgłosił się o zgodę na wycinkę do Starostwa Powiatowego w Wadowicach.

Problem w tym, że pracownik wydziału ochrony środowiska w starostwie, który ją wydał, został ukarany naganą, choć jak zapewniał, we wniosku gminy nie było nic o tym, że to teren zabytkowy. Nie sprawdził źle przygotowanego wniosku gminy.

WIDEO: Barometr Bartusia. Ile powinien zarabiać nauczyciel?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska