WOŚP na Sądecczyźnie: rekord padł w Podegrodziu

Czytaj także: Sądecczyzna udekorowana czerwonymi serduszkami

W Nowym Sączu liczenie potrwa przynajmniej do wtorkowego wieczoru. Zawartość 150 puszek jest w rękach pracowników banku Pekao S.A. Wiadomo jednak, jak przebiegały orkiestrowe aukcje na scenie przed ratuszem.

Rekord padł podczas licytacji złotego serduszka z naszyjnikiem. Prowadzący aukcję Janusz Michalik i Dariusz Ryś zaczęli od ceny wywoławczej 100 zł. Stawka rosła błyskawicznie. Cena końcowa - 2200 zł. Serduszko kupiło małżeństwo Adrianna i Marcin Rybowie. Mieszkają w Warszawie, Szczecinie i poza Polską. Na aukcjach wcześniejszych finałów WOŚP nabyli różne przedmioty. Orkiestrowego serduszka jednak nie mieli, więc postanowili zdobyć je bez względu na cenę.

Izraelski zegar z termometrem Galileusza od prezydenta Nowego Sącza Ryszarda Nowaka licytowano od 10 zł. Posiadaczką stała się sądeczanka Elżbieta Chowaniec. Zapłaciła 160 złotych. Ujawniła, że będzie prezentem dla męża Leszka.

Około stuletni rosyjski zegarek od wiceprezydenta miasta Jerzego Gwiżdża poszedł za 200 złotych.
W Muszynie WOŚP zagrała przy lodowisku. Według szefowej sztabu Izy Bajorek zebrano ponad 17 tys. zł. Najwięcej emocji wzbudziły aukcje aniołków wykonanych przez muszyńskie dzieci oraz oryginalnej chińskiej maski obrzędowej.

W Łącku orkiestra grała 20. raz i ustanowiła lokalny rekord ceny orkiestrowej koszulki. Gadżet poszedł za 750 zł. W sumie zebrano około 16 tys. zł. Stary Sącz w orkiestrze zagrał pierwszy raz. Jak należy licytować, pokazał burmistrz Jacek Lelek. Nabył płytę zespołu Ciupaga i koszulkę WOŚP, po czym oddał je do powtórnej licytacji. W sumie Stary Sącz zebrał 13,220 zł. Poza tym młodzież Zespołu Szkół zgromadziła około 1120 zł.

W Piwnicznej WOŚP zarobiła 12,2 tys zł, atrakcją aukcji był tort burmistrza Edwarda Bogaczyka.
W Krynicy-Zdroju sztabem kierowała nauczycielka Gimnazjum Ewa Tekiela. Efektem grania jest 27 205 zł.

W Limanowej XX finałowi towarzyszyło samochodowe szaleństwo. Na ulicach w centrum miasta zorganizowano orkiestrowy OS, w którym pojechali m.in. znani rajdowcy Marcin Bełtowski, Grzegorz Duda i Andrzej Szepieniec. Chętni mogli wylicytować przejażdżkę rajdowym autem. Za przejazd subaru impreza z Bełtowskim kibic z Mikołowa zapłacił 400 zł. Cały OS dał 5,4 tys. zł. Najdrożej licytowanym przedmiotem był autograf 10-letniego perkusisty Kacpra Sukiennika, który spontanicznie wystawił go na licytację. Poszedł za 200 zł. Limanowa zasiliła w niedzielę WOSP kwotą 57 tys. zł.

W Mszanie Dolnej na orkiestrowej aukcji sprzedano najdroższe bezy świata. Paczuszka ciastek przygotowanych przez Halinę Malec z Mszany Dolnej poszła za 550 zł. Mszański bilans orkiestrowego grania jest zarazem pobiciem ubiegłorocznego rekordu WOŚP w tym miasteczku. Zebrano 98 tys. zł.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!