- Wprowadzimy wzmożone kontrole, a we współpracy z policją będziemy sprawdzać samochody, które są jednym ze źródeł zanieczyszczeń - mówi Ryszard Listwan, zastępca wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.
Według listy działań krótkoterminowych zamieszczonej w Programie Ochrony Powietrza dla województwa małopolskiego z 2013 roku, można m.in. zmniejszyć ruch pojazdów w centrum miasta, czasowo ograniczyć emisję z przedsiębiorstw, zakazać palenia w kominkach, a także zawiesić uciążliwe prace budowlane.
Co z tych rzeczy zrobi województwo? Odpowiedź: nic.
- Informujemy i kontrolujemy, tyle możemy teraz zrobić - mówi Listwan. Na pytanie, dlaczego nie zostały wprowadzone praktycznie żadne konkretne działania, nie odpowiada.
Co więcej, województwo zleciło policji kontrole samochodów za pomocą specjalnych dymomierzy i analizatorów spalin - czyli urządzeń do badania aut z silnikiem diesla oraz benzynowych.
Z tym, że nie działają one w temperaturach ujemnych. Dopóki słupki rtęci nie podskoczą powyżej zera, policja nie będzie mogła efektywnie sprawdzać pojazdów.
Alarm smogowy potrwa planowo do czwartku, 2 lutego, do południa.
W tym czasie zaleca się niewychodzenie z domów, a jeśli już jest się na zewnątrz - używanie masek z filtrem. Najbardziej narażone na skutki smogu są seniorzy, osoby z chorobami serca i układu oddechowego, kobiety w ciąży oraz dzieci.
Autorka: Katarzyna Kojzar