Spis treści
Działalność "Wojtka z Zanzibaru"
Pili Pili Club i Pili Pili Fly to spółki z siedzibą w Gdańsku, których właściciel, Wojciech Żabiński, prowadzi od lat ośrodek turystyczny na Zanzibarze. Kurort budził duże zainteresowanie w czasie pandemii i był szczególnie lubiany przez polskich celebrytów. Sam Żabiński brylował w mediach, promując wypoczynek na egzotycznej wyspie.
Mężczyzna, znany szerzej jako "Wojtek z Zanzibaru", w 2019 r. został skazany przez gdański sąd na dwa lata i dwa miesiące pozbawienia wolności w związku m.in. z popełnionym przez niego oszustwem.
Oszustwa "Wojtka z Zanzibaru". Sąd nie miał wątpliwości
Po odwołaniu dot. odroczenia wykonywania kary, przedsiębiorca miał stawić się do aresztu jeszcze w maju 2022 r. Tak się jednak nie stało, a Sąd Okręgowy w Gdańsku zlecił 3 czerwca policji doprowadzenie mężczyzny do odbycia kary.
Przedsiębiorca odwołał się w międzyczasie od wyroku do Sądu Najwyższego. Skargę kasacyjną, podczas jego nieobecności w Polsce, złożył jego obrońca. Sąd Najwyższy rozpatrzył ją negatywnie. Właściciel znanej spółki wciąż nie stawił się jednak do odbycia kary.
Nowe zarzuty dla "Wojtka z Zanzibaru". Jest też kolejny list gończy
Teraz, w rozmowie z TVN24, Remigiusz Signerski z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku przekazał, że Żabiński i jego wspólnicy usłyszeli m.in. zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
- Wojciechowi Żabińskiemu, Dominikowi Żabińskiemu, i Katarzynie Zmarzlik zdecydowano się przedstawić zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, doprowadzenia szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie ich w błąd, co do możliwości i zamiaru zrealizowania wycieczek na Zanzibar i usług z tym związanych oraz co do zamiaru i możliwości wybudowania nieruchomości na Zanzibarze - wyjaśnił prokurator.
Zarzucono im także prowadzenie działalności bez wymaganego wpisu do rejestru.
Pokrzywdzeni przez "Wojtka z Zanzibaru". Chodzi o duże kwoty
Jak przekazał Signerski, w sprawie jest aż 240 pokrzywdzonych, a łączna wartość szkód dotyczących organizacji wyjazdów na Zanzibar to ponad 2,7 mln zł. Kolejne 14 osób to pokrzywdzeni w związku z zawartymi umowami dotyczących nieruchomości. Ich strata wynosi 4,1 mln zł.
W związku z nowymi zarzutami, wystawiono kolejny list gończy za "Wojtkiem z Zanzibaru".

dś