FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
- Nie mogliśmy zatankować pojazdu, bo wójt odmówił nam sfinansowania zakupu paliwa – mówi Mariusz Frączek, naczelnik we wrocimowickiej OSP.
Druhowie wracali ze szpitali w Proszowicach oraz okulistycznego w Krakowie. Zawieźli tam dary, m.in. przyłbice, filtry do maseczek, fartuchy i czepki, rękawice, czepki.
W czasie pandemii potrzebnymi środkami ochrony, wsparli różne placówki, m.in. hospicja, Domy Pomocy Społecznej, szpitale.
Tę dobroczynną działalność druhowie traktują jako wyjazdy do akcji. Są w dwóch grupach pomocowych, powołanych na czas pandemii: „Strażacy Medykom” oraz „Pomagamy Proszowice i okolice”.
Wójt Marek Słowiński, który jest też prezesem Zarządu Gminnego Związku OSP RP, chwali ich za charytatywną działalność. Jednak uważa, że strażacy nie dostosowują się do zasad ustalonych dla wszystkich ośmiu jednostek funkcjonujących w gminie i stosują pewną samowolę.
- Mimo braku zgody druhowie wyjeżdżają samochodem strażackim, wykorzystując publiczne pieniądze. W gminie ustalono, że w pierwszej kolejności wyjeżdżać mają straże zrzeszone w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Nieuzgodnione wyjazdy rodzą wątpliwości, co do ich zasadności – tłumaczy wójt, podkreślając, że zużycie paliwa w tej jednostce bardzo wzrosło.
OSP Wrocimowice kupuje więcej paliwa, niż pozostałe jednostki, a on jest odpowiedzialny za finanse gminy. Dlatego chce aby druhowie dokładnie rozliczali tankowanie, zgłaszali swoje wyprawy i dostosowali się do reguł panujących w gminie.
- Rozliczamy swoje wydatki kwartalnie. Za pierwszy kwartał już to zrobiliśmy. Za drugi przygotujemy rozliczenie, zgodnie z terminem do 10 lipca – zapowiada naczelnik Frączek. Zaznacza, że wójt nie zwrócił się do OSP o wcześniejsze rozliczenie wyjazdów.
Powszechnie wiadomo, że od kilku lat trwa konflikt pomiędzy wrocimowicką OSP, a władzami gminy Radziemice.
Czy uda się go zażegnać? Wójt Słowiński zapewnia, że jest otwarty na rozmowy i chciałby ten konflikt rozwiązać pokojowo. Bardziej sceptyczny jest naczelnik Frączek, wspominając, że dotychczasowe negocjacje nie przyniosły skutku.
Strażacy mają jeszcze dary dla różnych placówek, m.in. dla hospicjum i Caritasu. Chcą je rozwieść i postanowili ogłosić zbiórkę pieniędzy na paliwo.
- Przystań dla ludzi z autyzmem, którą trzeba chronić
- Jura Krakowsko-Częstochowska na liście UNESCO? Trwa walka
- Skawina. Zaczęła się budowa ostatniego odcinka obwodnicy
- Masłomiąca. Seniorzy ocalili swój dawny świat [ZDJĘCIA]
- Zjawiskowa willa książęca w Kochanowie [ZDJĘCIA]
- Koncert Cecyliański. Rzesza muzyków zachwyciła publiczność
