Węgorzewo powinno się znaleźć w programie każdego szanującego się rowerzysty, który planuje przejazd trasą Green Velo. W mieście czuć atmosferę kurortu, a w trzech portach kołysze się mnóstwo łodzi z całej Polski i zagranicy. Nie trzeba jednak być żeglarzem, aby tutaj dotrzeć. Wystarczy być rowerzystą. Węgorzewo oferuje kilka tras rowerowych, nie tylko Green Velo. Przez Węgorzewo przebiega bowiem także rowerowa Wielka Pętla Jeziora Stręgiel, Pętla Węgorzewska i Mała Pętla Mamr. Tak wiele tras rowerowych sprawiło, że Węgorzewo otrzymało nawet certyfikat Gminy Przyjaznej Rowerzystom, przyznawany przez Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze.
Przyjeżdżając do portu, przez który też biegnie ścieżka rowerowa, warto najpierw odwiedzić tutejszą informację turystyczną. Znakomicie prowadzoną i pomocną. Dostaniemy tu mapy i foldery trasy Green Velo, a sympatyczna obsługa nikogo nie zostawi bez pomocy. Pomoże też w podpowiedzi, co poza portem można zobaczyć. Ale zanim opuścimy port, warto najpierw odwiedzić tutejsze Muzeum Kultury Ludowej, żeby wziąć udział w wielu rodzajach warsztatów, samemu utkać tkaninę na krosnach, wyciąć kwiaty z bibuły, itp. Będzie się to podobało szczególnie dzieciom.
Niedaleko portu odnajdziemy pięknie położony cmentarz poległych w okolicach Węgorzewa żołnierzy niemieckich i rosyjskich z okresu I wojny światowej. Cmentarz na wzgórzu, jest jednocześnie doskonałym punktem widokowym, z którego rozciąga się widok na jezioro Święcajty, Wyspę Kocią i Półwysep Kalski. Panorama jest bajeczna o każdej porze roku.
A jeśli ktoś zamiast zwiedzania woli tak po prostu poleniuchować, to w Węgorzewie przygotowano dla niego kilka lat temu nowoczesne plaże miejskie nad jeziorami. Przy plaży Mamry zbudowano bardzo ładne molo, które pełni jednocześnie funkcję falochronu
Na przedmieściach Węgorzewa ulokowała się inna atrakcja turystyczna, Muzeum Tradycji Kolejowej. To prawdziwa gratka dla wielbicieli transportu kołowego. Muzeum, choć małe, zgromadziło mnóstwo eksponatów, w tym kolejowych modeli w szklanych gablotach, ale przede wszystkim oryginalnych przedmiotów i strojów używanych przez kolejarzy. Mamy więc czapki, kamizelki, znaki kolejowe, stare bilety kolejowe, fragmenty urządzeń, semaforów, oświetlenia, itp. Ponieważ muzeum urządzono w budynku starego dworca, latem można stąd odjechać prawdziwym turystycznym pociągiem do Kętrzyna. Amatorzy kolejnictwa kupią też pamiątki oraz specjalistyczną prasę z zakresu modelarstwa kolejowego.
Z Węgorzewa warto udać się trasą Green Velo przez miejscowość Trygort do pałacu w Galinach, ale wcześniej koniecznie trzeba jeszcze skręcić w stronę Kamionka i Radziej. Dotrzemy wówczas do ponurych tajemnic III Rzeszy, czyli bunkrów w Mamerkach. Panuje tu trochę atmosfera, jak filmach z Indianą Jonesem w roli głównej. Ściany i stropy tych potężnych niemieckich fortyfikacji mają po siedem metrów grubości i nie jest wykluczone, że właśnie tutaj powstawały słynne niemieckie u - booty.
Więcej informacji o całym Wschodnim Szlaku Rowerowym Green Velo na www.greenvelo.pl