WIDEO: Trzy Szybkie
- Miasto Kraków jest za koncepcją realizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego. Niemniej jednak planowane warianty linii kolejowej, które mają przebiegać na terenie Krakowa, muszą przede wszystkim uwzględniać interes mieszkańców, a także fakt, że inwestycje państwowe nie mogą kolidować z miejskimi - mówi wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk.
Przeprowadzona w urzędzie analiza materiałów udostępnionych w lutym 2020 r. przez Centralny Port Komunikacyjny (w ramach konsultacji społecznych, które trwają do 10 marca) wykazała, że dwa koncepcyjne warianty tras kolidują z przebiegiem linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej (konflikt z linią kolejową w ramach CPK byłby w rejonie ul. Opolskiej) oraz z planowaną do realizacji przez województwo małopolskie Trasą Wolbromską. – Są to inwestycje zaplanowane i zakontraktowane – zaznacza wiceprezydent Jerzy Muzyk.
Przyznaje też, że również z punktu widzenia mieszkańców Krakowa koncepcja przedstawiona przez władze centralne budzi duże zastrzeżenia. - Planowane warianty linii kolejowej za bardzo ingerują w tkankę miasta. Możliwe, że byłoby konieczne wyburzenie budynków, jak i likwidacja części terenów zielonych - mówi wiceprezydent Muzyk.
Przeciwni proponowanym wariantom są liczni krakowianie. - Realizacja inwestycji może się wiązać z wyburzeniami części osiedli i domów w północnej części Krakowa. Cały obszar między ulicami Jasnogórską, Łokietka, Pachońskiego, cały Prądnik Biały, Krowodrza Górka, Bratysławska, aż do stacji Kraków Główny Towarowy może zamienić się najpierw w jeden wielki plac budowy, a po zakończeniu budowy zamiast widoku na plac zabaw czy park będziemy mieć za oknem widok na trakcję kolejową i usłyszymy pisk hamujących pociągów - komentuje Krzysztof Pączkowski.
Ma zastrzeżenia do każdego z trzech wariantów proponowanych dla Krakowa. Dwa z nich kolidują z planowaną linią tramwajową Krowodrza Górka - Górka Narodowa oraz Trasą Wolbromską. Trzeci wariant dotyczy poprowadzenia nowej linii po już istniejącym korytarzu kolejowym na północy Krakowa. - W dalszym biegu tę linię poprowadzono jednak przez cenne przyrodniczo rejony - podkreśla Krzysztof Pączkowski.
Przeciwko budowie nowych połączeń kolejowych protestują też mieszkańcy gmin Jerzmanowice-Przeginia, Wielka Wieś, Zabierzów, Zielonki. Sprzeciwiają się ingerencji w teren Podkrakowskich Dolinek i część Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Wyliczają, że realizacja inwestycji spowoduje m.in.: przedzielenie na pół istniejących miejscowości znacznie utrudniając ich mieszkańcom dojazd do pracy, szkoły i normalne życie; przecięcie i zniszczenie parku krajobrazowego Dolinki Krakowskie z Jaskinią Nietoperzową, Doliną Będkowską, Doliną Kluczwody i innymi atrakcjami turystycznymi; hałas i zniszczenia terenu tuż obok Ojcowskiego Parku Narodowego.
Mieszkańcy gminy Bolesław przerażeni. Trzeba będzie burzyć d...
Co na to spółka CPK? - W ramach konsultacji z mieszkańcami, które zakończą się w najbliższy wtorek, przedstawiliśmy na razie korytarze, w których znajdą się linie kolejowe do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Oczywiście, nasze przyszłe inwestycje musimy dostosować do tych realizowanych przez samorządy. Właśnie tak stanie się też w Krakowie – uspokaja Konrad Majszyk z CPK.
Rzecznik CPK wyjaśnia też, że po to prowadzane są konsultacje, by poznać zdanie mieszkańców, a nie żeby narzucać im jakiekolwiek rozwiązania. Do tej pory z całej Polski wpłynęło ponad 12 tys. wniosków i uwag (dopiero po zakończeniu konsultacji spółka podliczy, ile jest tych z Krakowa i Małopolski).
- Jeżeli w Krakowie planowana przez nas linia kolejowa koliduje z tramwajową czy przygotowywaną do realizacji drogą, to znajdziemy rozwiązanie, które rozwiąże ten problem. To jest nasz obowiązek jako inwestora. W niektórych miastach takie rozmowy już prowadzimy – zaznacza Konrad Majszyk. – Pamiętajmy, że w każdym z przypadków zaproponowaliśmy po kilka wstępnych wariantów przebiegu danej trasy. Podobnie rzecz się ma z trasami wyznaczonymi wariantowo przez obszary przyrodnicze w gminach sąsiadujących ze stolicą Małopolski. Co bardzo ważne, w przypadku kolizji z istniejącą zabudową albo z terenami zielonymi, możemy prowadzić naszą trasę w tunelu albo na estakadzie – dodaje.
Założenie jest takie, że port lotniczy w Baranowie powstanie do końca 2027 r. Żeby mógł sprawnie funkcjonować niezbędne są dwa nowe połączenia kolejowe dużych prędkości: Warszawa – CPK – Łódź oraz wydłużenie Centralnej Magistrali Kolejowej z Korytowa na Mazowszu do CPK (to będzie pierwszy odcinek tzw. CMK Północ). Harmonogramy dla pozostałych inwestycji spółka uzależnia od zatwierdzenia przez rząd Programu Wieloletniego CPK, w którym zostanie ustalone, ile pieniędzy spółka będzie otrzymywać z budżetu na inwestycje w kolejnych latach.
CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa, zaliczaną do spółek strategicznych z punktu widzenia interesów kraju. Wybudowany przez nią port lotniczy ma powstać na obszarze ok. 3 tys. hektarów i w pierwszym etapie obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. W rejonie CPK ma powstać Airport City, w skład którego wejdą m.in. obiekty targowo-kongresowe, konferencyjne i biurowe.
W skład CPK mają też wejść inwestycje kolejowe: węzeł w bezpośredniej bliskości portu lotniczego i połączenia na terenie kraju, które umożliwią przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami. Jedna z nich ma biec przez Kraków i podkrakowskie gminy. Nie będzie to linia wprost pod Warszawę do CPK, ale w kierunku Katowic do tzw. Węzła Małopolsko-Śląskiego. Pociągi mają jeździć z lotniska Centralną Magistralą Kolejową, która od Zawiercia zostanie wydłużona na południe. Na wysokości Olkusza ma powstać duża stacja przesiadkowa, czyli Węzeł Małopolsko-Śląski. Stąd tory pobiegną w stronę Katowic, Krakowa oraz na południe do granicy z Czechami.
Protest w Jerzmanowicach. Kolej może zrujnować domy, wioski,...
Koncepcja zakłada, że koszt inwestycji lotniczych wyniesie 16–19 mld zł, kolejowych - 8–9 mld zł, a drogowych – od 1,75 mld zł do 6,87 mld zł. Łącznie przedsięwzięcie ma pochłonąć między 30,9 a 34,9 mld zł.
Budowa nowych linii ma skrócić czas przejazdu i tak np. z Krakowa do Warszawy dojedziemy w 1 godz. 50 min. (zamiast obecnych 2 godz. 15 min.), do CPK – w 1 godz. 35 min., do Katowic – 35 min(teraz najkrótszy czas to – 1 godz. 35 min.), a do Bielsko-Białej – w 1 godz.(zamiast 2 godz. 45 min.).
- Sekrety stadionu Wisły Kraków. Nieznane zakamarki! [ZDJĘCIA]
- Tu wiedzą, jak się "polewa". Wsie z alkoholem w nazwie
- Czy znasz tablice rejestracyjne z Małopolski? [QUIZ]
- GIS ostrzega przed koronawirusem. Sprawdź listę krajów
- A może zamieszkać na wsi? Wystarczy niespełna 100 tys. zł!
- Jak Trasa Łagiewnicka zmieni Kraków? Zobacz jej wizualizacje
