https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wstęga Pamięci: batalia o pomnik na bulwarach. Kombatanci zapraszają do rozmowy, a projektant organizuje testowy pokaz

Małgorzata Mrowiec
Makieta ma pomóc wszystkim wyrobić sobie zdanie o pomniku
Makieta ma pomóc wszystkim wyrobić sobie zdanie o pomniku Anna Kaczmarz
Gdy część aktywistów bombarduje plany ustawienia pomnika Armii Krajowej pod Wawelem, kombatanci zapraszają ich do rozmowy, a projektant organizuje testowy pokaz

Jutro (piątek) w samo południe, w 73. rocznicę wydania przez gen. Leopolda Okulickiego ostatniego rozkazu Armii Krajowej, mieszkańcy Krakowa i wszystkie zainteresowane osoby zapraszane są na prezentację napisów na makiecie pomnika AK „Wstęga Pamięci”. Ta pełnowymiarowa makieta monumentu stoi w miejscu, gdzie zaplanowane jest jego wzniesienie - na bulwarze Czerwieńskim u stóp Wawelu. Miasto postawiło ją tam miesiąc temu, w efekcie protestów aktywistów, tak by mieszkańcy mogli sobie wyrobić zdanie na temat pomnika i wyrazić też opinie.

Teraz natomiast na makiecie pojawią się banery, które mają unaocznić przewidziane inskrypcje i sposób ich umieszczenia na powierzchni pomnika. - Dzięki inicjatywie zespołu pomnika mieszkańcy będą mogli pozyskać większą wiedzę o powstającym pomniku AK - podkreśla Alexander Smaga, projektant monumentu i prezes Fundacji Wstęga Pamięci, informując o piątkowym pokazie napisów, stanowiących tzw. „testament bohaterów AK”. Jak informuje, ich kwestia została wcześniej ustalona z wojewódzkim konserwatorem zabytków.

Do 31 stycznia urząd miasta zbiera opinie na temat budowy pomnika AK. Wypełnione formularze należy przesyłać lub przynosić do Miejskiego Centrum Dialogu przy ul. Brackiej 10, a dziś i w przyszły czwartek swoją opinię można też przekazać w Centrum Informacji Turystycznej przy ul. Powiśle 11. Dotąd wpłynęło ponad pół tysiąca opinii, jak się okazuje - głównie negatywnych.

- Ten pomnik w tej formie i w tym miejscu jest niedopuszczalny. Może zamiast przeznaczać w budżecie 1,6 mln zł na jego budowę, warto zastanowić się, jak wspierać Muzeum AK, a może też - jak pomóc kombatantom w obecnym życiu - mówi Łukasz Maślona ze stowarzyszenia Funkcja Miasto, które sprzeciwia się temu przedsięwzięciu na Bulwarach Wiślanych. Protestuje też stowarzyszenie Przestrzeń-Ludzie-Miasto oraz nieformalna grupa aDaSie.

Tymczasem środowiska od lat dążące do upamiętnienia Armii Krajowej otwierają szeroko oczy ze zdumienia. Bo kampania przeciwko stawianiu pomnika u stóp Wawelu rozpoczęła się, gdy inwestycja ma już pozwolenie na budowę, wcześniej lokalizację ustalono w konsultacjach społecznych, a w 2013 r. na bulwarze Czerwieńskim uroczyście wmurowano kamień węgielny pod budowę monumentu.

Łukasz Maślona tłumaczy, że kiedy w konsultacjach pytano o lokalizację, nikt jeszcze nie wiedział, jak pomnik będzie wyglądał i jakiej będzie wielkości. Jednak przecież od dłuższego czasu ten projekt jest znany, dlaczego więc aktywiści teraz rozpoczęli batalię? - Wszyscy liczyli, że przedsięwzięcie zostanie powstrzymane. Ale gdy w zeszłym roku pojawił się przetarg, postanowiliśmy protestować - odpowiada Maślona.

Mjr Ryszard Brodowski, prezes małopolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK, komentuje: - To wszystko stoi na głowie! Dyskusja na temat, który dawno jest przesądzony, jest bezprzedmiotowa. Atakowanie lokalizacji praktycznie równa się atakowaniu pomnika - dodaje. Mjr Brodowski deklaruje zarazem, że chętnie spotka się z aktywistami. - Jestem otwarty na normalną rozmowę, a nie plebiscyt w tej sprawie - deklaruje.

KONIECZNIE ZOBACZCIE:

Google Street View. Najśmieszniejsze, najbardziej absurdalne zdjęcia!

Pedofile i gwałciciele z Małopolski. Oni są w Rejestrze Ministerstwa! LISTY GOŃCZE

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Nie znasz tych ulic w Krakowie? Jesteś słoikiem! [FOTO-QUIZ]

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 5. „Borówka czy jagoda?”

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

dziennikpolski24.pl

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ech
zwłaszcza tu - na szlaku rekreacyjnym, dla dzieci
to może juz lepiej ten AK dać na placu inwalidów, gdzie i tak chcą postawić podobnie brzydki
K
Krakuska
A może miejska lub wiejska "lewaczyna" ma prawo wyjść z rodziną na spacer i nie potykać się co 20 m w miejscach rekreacyjnych o kolejny pomnik. Dajcie mieszkańcom normalnie żyć.
N
Niech zostanie jak jest
Czy musimy zapaskudzić każdy skrawek przyjazny mieszkańcom? To jedno z nielicznych miejsc rekreacyjnych dla wszystkich. Pomnik, jeśli musi powstać kolejny, to nie za pieniądze lokalnych podatników i nie w tym miejscu.
s
sasiad
to jest po prostu zwyczajnie brzydkie i koszmarne ... nieważne czego będzie pomnikiem to jest paskudne. Pomnik AK - tak ! Ale jakiś konkretny, a nie takie byle co. I może niekoniecznie w tym miejscu.
Z
Zty
Ludzie umierają od smogu, a Wy betonujecie resztki łąk nad Wisłą!!!
K
Krzysiek
ZA te 60 tysięcy mogli kupić długowieczne drzewo! Dodac tablice i ustanowic je pomnikiem AK ktory by rosł w raz z upływem czasu. SKANDAL!!! Ludzie nie chcą tego pomnika! Zrozumcie to
A
Agata
Przekoszmarne.....
ż
żaba-do-zjedzenia
teraz bardzo trudno będzie pogodzić wszystkie zainteresowane strony. Mimo wszystko, chyba jednak, lepszy jest w tym miejscu pomnik AK niźli smoleński ...
K
KRAK
precz z tym syfem
R
R
za wiele w ostatnich latach wokół Wawelu się dzieje...
l
lem
szczytowe osiągnięcie idiotyzmu artystycznego oraz miejsca usytuowania. A czy ktoś potrafi opisać działalność AK w krakowie podczas okupacji . Nawet do wykonania zamachu sprowadzili chłopaków z Warszawy.
l
lem
szczytowe osiągnięcie idiotyzmu artystycznego oraz miejsca usytuowania. A czy ktoś potrafi opisać działalność AK w krakowie podczas okupacji . Nawet do wykonania zamachu sprowadzili chłopaków z Warszawy.
a
aa
Może lubi przemawiać a nie ma zbyt częstych okazji
M
M
O czym chce rozmawiać p. Brodowski skoro twierdzi, że "Dyskusja na temat, który dawno jest przesądzony, jest bezprzedmiotowa. Atakowanie lokalizacji praktycznie równa się atakowaniu pomnika" ?.
KRK
Inwestycja została klepnięta w zaciszach gabinetów. Właśnie teraz jest czas na protesty! Zabrać to paskudztwo z Bulwarów.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska