Tak wynika z sondażu, przeprowadzonego przez dziennikarzy „Dziennika Łódzkiego” we współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Badania Opinii Publicznej Dobra Opinia. Sondaż oparliśmy na reprezentatywnej próbie 500 dorosłych mieszkańców Łódzkiego metodą bezpośredniego wywiadu ankieterskiego z wykorzystaniem papierowego kwestionariusza (PAPI).
Poparcie dla poszczególnych partii oraz ruchów politycznych określono w oparciu o deklaracje tych respondentów, którzy zadeklarowali, iż zdecydowanie tak lub raczej tak wezmą udział w wyborach.
Co wynika z sondażu? Otóż na największe poparcie w województwie może liczyć PiS, na którą to partię swój głos zadeklarowało 34,5 proc. respondentów. Kolejne wyniki należą do PO (29,5 proc.) oraz komitetu Kukiz’15 (11,2 proc.). Gdyby o wejściu do Sejmu decydowały tylko głosy mieszkańców województwa, w niższej izbie parlamentu znalazłaby się też niewielka reprezentacja Zjednoczonej Lewicy, która w naszym sondażu zebrała 8,4 proc. poparcia. Niewielka, bo listy ZL obowiązuje przekroczenie 8-proc. progu wyborczego, ponieważ jest koalicyjnym komitetem wyborczym. W Sejmie zobaczylibyśmy również posłów PSL, które uzyskało wynik 6,6 proc. Pod progiem znalazły się: Nowoczesna Ryszarda Petru (4,8 proc.), KORWiN (3 proc.) oraz Partia Razem (2,1 proc.).
Posłów jednak wybieramy nie w województwach, a w okręgach, a tych w Łódzkiem są trzy. Przed czterema laty, na podstawie wyliczeń z trzech okręgów, PiS zdobyło tu 12 mandatów przy poparciu 31,5 proc., PO 11 mandatów, mimo wyższego od PiS poparcia na poziomie 35,8 proc. (zdecydowała specyfika trzech okręgów), SLD trzy mandaty (9,2 proc.), TR również trzy (10,1 proc.), a PSL dwa z poparciem 9 proc. Komitety, które nie wzięły udziału w podziale mandatów, zdobyły łącznie 4 proc.
Gdyby porównać zatem wyniki sondażu z wynikami wyborów z 2011 roku, można pokusić się o podsumowanie, że PiS co najmniej utrzyma swoich 12 mandatów, PO zapewne nie utrzyma swoich 11 w skali województwa. Wynik komitetu Kukiz’15 pozwala myśleć o jednym mandacie w każdym z trzech okręgów, a Zjednoczona Lewica oraz PSL mają szansę na mandaty, ale nie w każdym z trzech łódzkich okręgów wyborczych.
