Wybory samorządowe 2018. Co zrobią, jeśli wygraliby wybory? Przepytaliśmy kandydatów na stanowisko burmistrza Olkusza
Miłosz Pałka
KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW KUKIZ'15
30 lat. Dyrektor małej, rozwijającej się spółki deweloperskiej, absolwent studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim, redaktor naczelny Kuriera Olkuskiego.
1. Proszę o "wypowiedź": dlaczego byłby pan najlepszym burmistrzem.
Jestem młodym, energicznym i odważnym kandydatem. Nie boje się radykalnych zmian. To co wyróżnia mnie na tle innych kandydatów, to fakt, że kluczowe dla mnie jest zawsze zdanie mieszkańców. W mojej ocenie, radnych w Olkuszu nie jest dwudziestu jeden wybrańców, lecz pięćdziesiąt tysięcy. Wszyscy mieszkańcy gminy. Będę liczył się z Państwa zdaniem i pytał o Wasze opinie. Gwarantuję, że podczas mojej kadencji raz w roku będzie odbywało się referendum, które będzie dla mnie najlepszą informacją zwrotną na temat tego, jakie są Państwa oczekiwania. Najistotniejsza i obligatoryjna jest dla mnie wiadomość na co chcecie Państwo wydawać swoje własne pieniądze, które łożycie w postaci podatków na rzecz naszego wspólnego dobra.
Urodziłem się i wychowałem w Olkuszu. Wierzę w rozwój miasta, które kocham. Olkusz potrzebuje wykorzystania swojego znakomitego położenia pomiędzy Krakowem a aglomeracją śląską, musimy skorzystać z szansy, jaką daje położenie przy magistrali kolejowej łączącej Azje z Europą (szerokie tory) oraz uwolnić potencjał jaki mają nasi mieszkańcy. Do tego potrzeba jednak prawdziwej zmiany, nowoczesnego i efektywnego zarządzania gminą. Olkusz musi zacząć wykorzystywać swoje atuty. Potrzeba wdrożenia prawdziwej polityki proinwestycyjnej. Uważam że jestem jednym kandydatem który ma w taki sposób zorientowany plan oraz odwagę do jego realizacji.
2. Jak zachęcić młodych olkuszan do tego, by zostawali w mieście i gminie, by nie wyjeżdżali do dużych miast? Jest szansa, by znaleźli tu pracę
Sam wiem jak wielkim problemem jest emigracja Olkuszan, bo przecież większość moich przyjaciół z liceum była zmuszona opuścić Olkusz, często wyjeżdżając nie tylko do innych miast, ale również za granicę. Bardzo smuci mnie fakt, że w tym momencie Olkusz nie jest miastem przyjaznym dla młodych ludzi. Aby się to zmieniło, musimy znaleźć inwestorów, którzy skłonni będą zainwestować swoje pieniądze na lokalnym rynku. Zaowocuje to zwiększeniem ilości miejsc pracy, przypływem kapitału, a także większą rozmaitością wyboru usług dla konsumentów. Ciężar odpowiedzialności za realizację tego planu spoczywać będzie tylko i wyłącznie na mnie, jako na przyszłym włodarzu miasta. Niezbędnym będzie przygotowanie obszarów inwestycyjnych wraz z uzbrojeniem terenów oraz mocna zachęta dla przyszłych inwestorów poprzez radykalne obniżki podatków. Powiedzmy sobie szczerze, bez realnej zachęty ekonomicznej i wykorzystania maksimum możliwości nikt nie będzie chciał tutaj zainwestować. Nadal będziemy trwać jako sypialnia Krakowa. Udało się w Niepołomicach, udało się w Wolbromiu, dlaczego nie mogłoby udać się w Olkuszu? Wartym podkreślenia jest w mojej ocenie fakt, że mówiąc o inwestycjach, nie mam na myśli budowy Aquaparków, czy zwiększania miejsc pracy w urzędach, bo to nie jest rozwianie naszych problemów. Dlatego tak kluczowe jest wdrożenie prawdziwej, realnej polityki proinwestycyjnej. Takiej, która zaowocuje nowymi miejscami pracy i jednocześnie zwiększy wpływy budżetowe miasta, zarówno w zakresie podatków od nieruchomości oraz dochodowych.
3. Jak rozwiązać kwestię zatłoczonej drogi nr 94 i korków w mieście? Ma pan jakiś pomysł?
W Olkuszu palącą potrzebą jest budowa nowych miejsc parkingowych. Pokusił bym się także o stwierdzenie, że Olkusz wymaga wielopoziomowego parkingu z prawdziwego zdarzenia, na który jest miejsce oraz gotowy plan zagospodarowania przestrzennego. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to ogromnie kosztowna inwestycja, uważam jednak, że może okazać się niezbędną w dłuższej perspektywie czasowej. Taka inwestycja musi zostać zrealizowana przy jak najmniejszym obciążeniu budżetu miasta i maksymalnym wykorzystaniu partnerstwa publiczno-prywatnego. Kluczowa jest także budowa północnej obwodnicy Olkusza, która wycofa ruch tranzytowy z miasta. Jest to jednak rozwiązanie ponadgminne, ale na naszych jako gminy barkach spoczywa konieczność promowania i nagłaśniania ważkości takiego projektu. Warto również na obecnym etapie rozpocząć poważną dyskusję na temat budowy nowej, alternatywnej drogi z Olkusza do Krakowa. Zdaję sobie sprawę, że nie powstanie ona wcześniej niż za 10 - 15 lat. Problemem tutaj jest skomplikowany proces tworzenia takiej inwestycji. W dłuższej perspektywie czasowej inwestycja ta będzie jednakowoż konieczna. Każdy kto podróżuje busem z Olkusza do Krakowa wie, z jakim wyzwaniem musi się zmierzyć. Większość mieszkańców odnosi wrażenie jakby Kraków odwracał się do nas plecami i wypychał nas poza granice województwa Małopolskiego w stronę Śląska.
W Olkuszu jestem zwolennikiem zrównoważonego transportu musimy wdrążać nowoczesne rozwiązania, takie jak zielona fala, stopery oraz ergonomiczna przebudowa przejść dla pieszych i skrzyżowań. Jestem również gorący zwoleniem budowy o ścieżek rowerowych w mieście dla mieszkańców chętnych korzystać z tego rodzaju transportu.
4. Co zrobić, żeby poprawić jakość powietrza w mieście?
Jako zwolennik nowoczesnych, efektywnych i ekonomicznych rozwiązań, proponuję poddać pod rozwagę innowacyjne rozwiązanie, opracowane przez inżynierów Politechniki Śląskiej. Mówię o elektrofiltrach na kominy. Obecnie wymieniamy kotły, które poprzez nowoczesne procesy spalania są oczywiście dobre, jednakże kosztowne. Uczestniczyłem w wielu konferencjach dotyczących problemu smogu i to zagadnienie nie jest mi obce. Warto by było zwrócić uwagę na elektrofiltry, jako rozwiązanie tańsze oraz przynoszące znakomite efekty. Wierzę w polską myśl technologiczną i korzyści, jakie moglibyśmy osiągnąć z jej wykorzystania. Olkusz, podobnie jak Kraków, ze względu na ukształtowanie terenu boryka się z problemem smogu szczególnie w okresie grzewczym. Elektrofiltry kominowe mogłyby znacząco obniżyć zawartość szkodliwych pyłów, które zmuszeni jesteśmy wdychać.
5. Czym pan zajmie się przede wszystkim, gdy zostanie wybrany na stanowisko?
Szczególne znaczenie mają dla mnie finanse miasta. W pierwszej kolejności przeprowadzę więc audyt wydatków jednostek miejskich oraz miejskich spółek. Rozpocznę także zmiany w zakresie podatków oraz opłat lokalnych. Jestem zwolennikiem ich zdecydowanego obniżenia, bo to w dłuższej perspektywie prowadzi do zwiększania wpływów do budżetu miasta, a co za tym idzie dochodów gminy. Równolegle rozpocznę wdrażanie zmian prawnych oraz organizacyjnych umożliwiających wdrożenie wspominanego programu proinwestycyjnego.
6. Obecny starosta olkuski zaproponował kampanię wyborczą bez plakatowania miasta i przekazanie określonej kwoty na cel dobroczynny. Co Pan sądzi o taki pomyśle?
Sam uczestniczyłem w wielu akcjach charytatywnych, ale nigdy nie wykorzystywałem tego w kampanii wyborczej. Nie promuję swojej osoby za pieniądze podatników, w przeciwieństwie do niektórych moich kontrkandydatów. Kukiz' 15, jako jedyny komitet ogólnopolski, świadomie wybrał drogę nie pobierania subwencji. Ze względu na tą decyzję, nie otrzymał około 30 milionów złotych z Państwa pieniędzy. Na swoją kampanię wydaję tylko własne, uczciwie zarobione na wolnym rynku pieniądze.
Jestem również przeciwnikiem zarzucania miasta masą ulotek. W swojej kampanii wyborczej skupiam się przede wszystkim na bezpośrednim kontakcie z wyborcami poprzez spotkania oraz media społecznościowe. Takie rozwiązania pozwalają pozbyć się zbędnych emocji, a skupić na ważnych, merytorycznych dla Olkusza kwestiach.
