Zarówno Ludomir Handzel jak i jego współpracownicy zadowoleni są z wysokiej frekwencji wyborczej. Sympatycy Koalicji Nowosądeckiej ucieszyli się także m.in. z wygranej Jacka Majchrowskiego w Krakowie.
- Z pokorą i z cierpliwością czekamy na pierwsze wyniki z obwodowych komisji wyborczych. Każdy wynik sądeczan uszanuje i przyjmę ze spokojem. Jutro jest nowy dzień. Na pewno od razu mogę powiedzieć, że cieszy mnie duża frekwencja, co oznacza że dla Polaków ważne są te wybory – zaznaczył Ludomir Handzel tuż po godzinie 21.
Spytany o swoje pierwsze decyzje w razie wygranej w razie wygranej, wskazał, że… zacznie od dobrego śniadania. Kolejne dni zamierza poświęcić na zaniedbane kontakty z przyjaciółmi.
W razie przegranej Handzel nie zapowiada rezygnacji ze starania się o prezydenturę za 5 lat.
- Nigdy nie mów nigdy. Nie traktuje tego jako kariery politycznej, ale chce zmienić to miasto – dodaje.
Do sztabu spływają wyniki z obwodowych komisji. Po przeliczeniu głosu z 17 Ludomir Handzel ma 58 proc., zaś Iwona Mularczyk 42 proc.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Wybory samorządowe 2018. Cisza wyborcza - co oznacza?
