https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2018 w Tarnowie. Kogo poprze Tomasz Olszówka i Nasze Miasto Tarnów w drugiej turze? Trwa walka o głosy

Łukasz Winczura
Tomasz Olszówka w pierwszej turze otrzymał blisko 17 proc. głosów. O jego poparcie przed dogrywką zabiegają rywale
Tomasz Olszówka w pierwszej turze otrzymał blisko 17 proc. głosów. O jego poparcie przed dogrywką zabiegają rywale Paweł Chwał
Rośnie temperatura kampanii wyborczej przed decydującą rozgrywką o najważniejsze stanowisko w Tarnowie. Obaj pretendenci do prezydentury - Roman Ciepiela i Kazimierz Koprowski - dwoją się i troją w szukaniu poparcia dla swojej kandydatury.

Przypomnijmy, pierwszą turę wyborów prezydenta w Tarnowie wygrał Roman Ciepiela (Koalicja Obywatelska). Dostał 18 496 głosów, co stanowi 42,68 proc. poparcia. Do drugiej tury wszedł też Kazimierz Koprowski (Prawo i Sprawiedliwość). Jego z kolei poparło 14 532 mieszkańców (33,53 proc.).

Wygranym w tej rozgrywce okazuje się jednak być również Tomasz Olszówka (Nasze Miasto Tarnów). Zdobył 7351 głosów (16,96 proc.) i wprowadził do rady pięcioro swoich przedstawicieli. I to o jego względy walczą zarówno Ciepiela, jak również Koprowski.

Ten ostatni, w rozsyłanej do mieszkańców Tarnowa ulotce sugeruje, że zarówno z Olszówką, jak i Sewerynem Partyńskim (Kukiz’15) jest „po słowie”. „Co bardzo ważne - do II tury idziemy razem z ludźmi (...), którzy jeszcze przed paroma dniami kandydowali z naszych i konkurencyjnych list wyborczych. Zbudowaliśmy porozumienie i przyjęliśmy ich postulaty, które będziemy realizować” - czytamy.

To nawiązanie do listy 21 programowych postulatów dla Tarnowa, które Olszówka po pierwszej turze wysłał pozostałym na placu boju kandydatom na prezydenta.

W opinii działaczy Naszego Miasta Tarnów wpis Koprowskiego niczego jeszcze nie przesądza.

- Z ulotki nie wynika, poparcie wprost, a jedynie że Kazimierz Koprowski prosi o poparcie swojej kandydatury przez wyborców Tomasza Olszówki - dodam światłych, mądrych i inteligentnych wyborców - twierdzi Jakub Kwaśny, jeden z liderów NMT.

Roman Ciepiela również nie zasypia gruszek w popiele. W ubiegły czwartek zaprosił na rozmowy przedstawicieli ugrupowania. Spotkanie zaczęło się o godzinie 20.

„Podjęliśmy problematykę organizacji pracy nowej Rady (bez konkluzji) oraz sprawy merytoryczne. Pan Tomasz Olszówka zadał pytanie: co sądzę o postulatach programowych NMT? Uzyskał jednoznaczną aprobującą odpowiedź oraz zaproszenie do opracowania planu wdrożenia wspólnego programu. Ustalono możliwość kolejnego spotkania w dniu 2 listopada br.” - napisał prezydent na Facebooku.

Ten wpis rozsierdził do żywego Jakuba Kwaśnego, który jest jednym z największych kontestatorów polityki Romana Ciepieli. Oto fragment dyskusji Kwaśnego z jedną z internautek w kwestii czwartkowego spotkania. „Wpis prezydenta uznaję za manipulację. (...) Przykro, bo podczas spotkania nie było żadnych konkretnych deklaracji programowych” - pisze.

Z naszych informacji wynika, że na spotkaniu wiało lodowatym chłodem.

- Gdyby nie Robert Wardzała (szef struktur PO w Tarnowie - przyp. red.), wszystko skończyłoby się po dziesięciu minutach - opowiada jeden z uczestników spotkania.

Przedstawiciele NMT mieli usłyszeć, że większość z 21 postulatów „olszówkowców” jest już... dawno zrealizowanych.

W związku z tym, rosną szanse na koalicję NMT z PiS. Co prawda wszyscy zarzekają się, że nie ma dyskusji o podziale łupów po ewentualnych wygranych wyborach, ale coraz głośniej spekuluje się o jednym wiceprezydencie i stanowisku przewodniczącego rady dla ludzi z obozu Olszówki.

Wiemy już natomiast, kogo faworyzują z prezydenckiej dogrywce pozostali kandydaci, którzy stawali w szranki wyborcze 21 października. Mowa o Sewerynie Partyńskim (Kukiz 15) oraz Sławomirze Błaszczaku (SLD).

- Jestem po rozmowach z Kazimierzem Koprowskim. Udzielę mu osobistego poparcia. Pan Roman Ciepiela do piątkowego popołudnia nie dzwonił do mnie - mówi Partyński.

Urzędujący prezydent miasta, Roman Ciepiela, może być natomiast pewien poparcia tarnowskiej lewicy. Oficjalnie otrzymał je w piątkowy wieczór. Między innymi w tym celu pofatygował się do Tarnowa były szef MSWiA Krzysztof Janik.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tarnowianka
Co do zasady nie publikuję swoich przemyśleń w formie komentarzy chociaż chętnie je czytam chcąc poznać nastroje i opinie innych- ale tym razem nasuwa się mi się pewna myśl, czytając prawie końcówkę artykułu dotyczącą poparcia dla jednego z kandydatów - jak ze mną nie rozmawia to ja zagłosuję na jego przeciwnika mało tego poinformuję o tym potencjalnych wyborców - jestem osobą w średnim wieku i jak najbardziej optuję za "odmłodzeniem" kadry "rządzącej" niemniej jednak takie stawianie sprawy świadczy o braku dojrzałości nie tylko politycznej-dlatego spodobało mi się stanowisko kandydata na prezydenta miasta Krakowa, który zajął 3 miejsce w wyborach-nie ogłasza wszem i wobec na kogo zagłosuje mało tego pozostawia swojemu elektoratowi wybór ( chyba, że nie czytałam wszystkich artykułów i gdzieś o tym napisano). Arena polityczna to nie piaskownica, chociaż czasem można na ten temat toczyć spory, liczyć powinien się przede wszystkim interes i dobro wyborców a nie urażona ambicja
f
fortixs
Ciekawe czy Centrum Zdrowia Tuchów zostanie wpisane do krajowej sieci szpitali ?
g
gigi
Bo się wypisał dla stołka w Warszawie.
j
janek
Widać każdego można kupić . To tylko kwestia ceny . Gdybym chciał głosować na Koprowskiego to bym to zrobił
P
Pytajnik tarnowski
Dlaczego Kazimierz Koprowski nie jest już kandydatem Zjednoczonej Prawicy?
m
mieszkaniec
Dziwie sie Panu K.Janikowi ze popiera R.Ciepiele.Oskarzenia wobec Krzysztofa to za jakiej koalicji.Przeciez nie prawicy.Chyba ze byly minister wie inaczej.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska