W czwartek doszło do wypadku na cmentarzu w Górce Kościelnickiej. Około godz. 21.30 oficer dyżurny krakowskiej policji otrzymał informację, że na cmentarzu (teren osiedli peryferyjnych Nowej Huty) doszło do wypadku. Na stojącego przy grobie wraz ze swoją mamą 5-letniego chłopca spadła pionowa płyta z sąsiedniego grobowca.
Dziecko odniosło obrażenia obu nóg oraz głowy. Zostało przetransportowane do jednego z krakowskich szpitali. Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia.
Gdyby osoba (ta która śmiało krytykuje naszą kuzynkę za chodzenie po nocy z synem) to pewnie ani razu nie miała jakiś przykrych doświadczeń z dzieckiem. No bo kur....!!! jak można się nie domyśleć, że najpierw robi się wszystko by dziecku pomóc a później o zgłaszaniu na policje i szukaniu winnego!!! No jaki rodzic zrobiłaby na odwrót....?????????????
C
Czarna
21.30-to komenda zaczęła działać w Przemka sprawie-wypadek był po 14
J
JAaa
Ludzie piszę jak byk że ok21.30 oficer dyżurny policji dostał zgłoszenie a nie że o 21.30 był wypadek :/
Wypadek mógłby być nawet rano, na policje zgłosili sprawę później zapewne po przewiezieniu dziecka do szpitala zbadaniu go itp..... Ale tu pełno ludzi zagląda co lubią kpić z innych, niech uważają kiedyś los zakpi i z nich, taka karma.
m
mama
ludzie zastanówcie się czasami co wy piszecie w tych komentarzach...to czytają bliscy ,rodzina dziecka.nie przeraża was sam fakt zdarzenia że ta płyta spadła na dziecko...że chłopczyk ma wielokrotne złamania i w jakim jest stanie tylko zastanawiacie się nad godziną...byłam z synkiem o 14 godzinie na cmentarzu a po pogotowie dzwoniłam o 14:15. to normalne że pierwsze się ratuje życie dziecka i nie myśli się o niczym innym.a o zgłoszeniu na policje pomyśleliśmy gdy stan dziecka był stabilny.
k
koleżanka
Piszę komentarz do tych którzy nie umieją czytać ze zrozumieniem. Moja koleżanka była z dzieckiem koło godziny 15:00 na cmentarzu i wtedy się to stało a zgłoszenie na policję złożyła ona - matka poszkodowanego dziecka gdyż tak jej doradził jakiś policjant w szpitalu.
m
magda
ten wypadek stał się koło południa wiem bo to dziecko jest moich sąsiadów
C
Chrześcijanie
W naszej kulturze po cmentarzach chodzą o tej porze całe rodziny, aby poczuć klimat. Taki chrześcijański zwyczaj.
k
klk
To zdarzenie miało miejsce napewno dużo wczesniej, jeżeli pogotowie przyjechało to nie kontaktowało się z oficerem dyżurnym policji tylko pomagało dziecku!!!lub jak byście pomyśleli to mogli rodzice dziecka zgłosić jak wiedzieli, że życiu dziecka nic nie zagraża a sprawa musi zostać wyjaśniona!!! Zanim wystawicie komentarz zastanówcie się 3x!
m
matka
zastanów się co piszesz ,ktoś zadał pytanie rozsądne ,a twoja odp jest bez urazy ale bzdurna .To właśnie dziecko 5 letnie powinno spać już po dobranocce .Jest pytanie czy mamusia nie miała czasu iść wcześniej na grób ????Pracuje ??? Ja tez pracuje ale w życiu by mi nie przyszło do głowy aby dzieci o tej porze ciągać po cmentarzach od tego jest czas i pora.Odnośnie drugiego pytania czy gdyby była to osoba dorosła czy by kogoś to poruszyło z pewnością tak.Tym razem padło pytanie KTO ŁAZI PO CMENTARZU PO 21:30 Z 5 LETNIM DZIECKIEM.
m
matka
Około godz. 21.30 oficer dyżurny krakowskiej policji otrzymał informację, że na cmentarzu (teren osiedli peryferyjnych Nowej Huty) doszło do wypadku.Czytaj z zrozumieniem ,już mój 8 letni syn ma więcej inteligencji niż ty.Pięcioletnie dziecko to powinno już dawno spać a nie chodzić z mamusią po cmentarzu.
k
kymco
Tępaki jak byście dobrze czytali aktykół to policja dostał zgłoszenie o tej godzinie a stało sie to dużo wcześniej.
m
mik
Jesteś debilem! Chodzisz spać z kurami? Jak jest ciemno to trzeba siedzieć w domu?! Gdyby to była dorosła osoba to by Cię nie poruszyło. A jeśli chodzisz spać po dobranocce to znaczy tylko o Tobie.
j
jo
A kto łazi po cmentarzu po 21.30 z 5 letnim dzieckiem?
j
jo
a kto łazi po cmentarzu o 21.30 z 5 letnim dzieckiem