Dwóch mieszkańców gminy Biecz, 34-letni ze Strzeszyna i 35-letni z Biecza urządziło sobie "dobrą" zabawę. Ponieważ obydwaj byli pijani, nie przeszkadzał im nawet skwar, który lał się z nieba od wczesnych godzin rannych. Pomysłem na spędzenie wakacyjnego przedpołudnia miała być przejażdżka quadem.
- W pewnym momencie pojazd przewrócił się i przygniótł 34-latka. Ponieważ skarżył się, ze ból jest nie do zniesienia, kolega zadzwonił po pomoc, a ten mimo obrażeń uciekł - tłumaczy Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy KPP w Gorlicach.
Policjanci, którzy zjawili się na miejscu wraz ze służbami ratunkowymi, nie musieli szukać pijanego kierowcy. Pewnie obrażenia i towarzyszący im ból spowodowały, że sam zgłosił się na posterunek policji w Bieczu, skąd zabrała go karetka.
Obydwaj panowie mieli ponad dwa promile alkoholu.
- Quady to coraz bardziej popularne prezenty, którymi obdarowywane są nawet dzieci. Pamiętajmy, że to pojazdy mechaniczne, a jeśli jeszcze korzystanie z nich nie odbywa się pod nadzorem dorosłych, albo jak w tym przypadku idzie w parze ze spożyciem alkoholu, to o nieszczęście nie jest trudno - przestrzega Szczepanek.
ZOBACZ KONIECZNIE:
FLESZ: Program 300 plus - jak otrzymać wsparcie finansowe
Źródło: vivi24
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska