Wypadek w Łososinie. Nie żyje kobieta, która kierowała samochodem osobowym [ZDJĘCIA]

Dziennikarz nie miał pojęcia o czym pisze. Dziewczynka nie walczyla o życie a ciocia nie miała 55 lat :(

Byłem z paroma osobami jako pierwsi na tym niestety tragicznym wypadku. i po pierwsze to była TRAGEDIA tak matka żona ciocia nie żyje dziewczynka która odwoziła myślę że będzie miała traumę do końca swojego życie bo dziewczynka była skąpana krwią ale nie swoją lecz jej matki niestety od samego początku wiedziałem że niestety kobieta nie przeżyje wiec dyspozytorowi przekazałem żeby wzywał śmigłowiec co zrobił 3 zastępy z ciężkim sprzętem walczyło bardzo długo lecz nie można pisać że nie była to jej wina gdyż nawet w przepisach jest zachowanie szczególnej ostrożności i dopasowanie prędkości do warunków jazdy kierowca autobusu chociaż by się zes.... i tak nie wyhamował by próbował uciekać lecz nie zdążył i tak miał przytomność umysłu i zepchną ją do rowu a nie pod 2 autobus którym jechałem

co ty wypisujesz jak ty możesz takie żeczy pisać widać nie straciłaś[eś] jeszcze nikogo bliskiego bo nie wiesz jaki to ból ,wogóle nie wiem jak ci te słowa wyszły z gęby nie znam rodziny nie żyjącej pani ale współczuję im bardzo bo wiem co to stracić kogoś bliskiego ,a ciebie czlowieku nawet nie ma co żałować bo szkoda;

no chyba że się zderzysz z autobusem który jedzie szybciej to wtedy właśnie auto jest całe zmasakrowane a w autobusie zgniótł się błotnik......

kolejny mądry....byłeś tam kiedykolwek? wyjeżdżałeś z tej drogi z której ona wyjechała? gdyby tak było nie napisał byś tych głupot

Ludzie idzcie się leczyć takie głupoty wypisywać !Wiadomo że to była jej wina,ale to był po prostu wypadek nie wyśmiewajcie się bo każdemu mogło się to przydażyć !To była taka pożądna kobieta.

Tym razem nawet nie te biedne drzewa przy drodze ale drzewa na sąsiednim placu.

Domy też są winne bo zasłaniały widoczność.

I przewoźnik bo to z winy przewoźnika akurat jechał tamtędy autobus.
Autobusy na tory!!!

Jak jest tak ślisko że wszyscy jadą 20 na godzinę to po zderzeniu jest zgnieciony błotnik a nie zmasakrowane całe auto

co jest głupiego w tym, że "jak jest ślisko to się źle hamuje", albo że kierowca powinien się tego spodziewać (zwłaszcza, że podobno zawsze tak tam jest i leżał śnieg wokół)?

Ja nie jeżdżę jak idiota 50km/h po lodzie tylko wolniej. Ktoś napisał, że tam jest zawsze ślisko. Podsumowując obie nasze wypowiedzi to tobie bliżej do drzewa niż mi...

I moja też...............

NIGDY NIKOMU NIE ŻYCZĘ ŹLE ALE WEŹ SIĘ CZŁOWIEKU ZASTANÓW NAD TYM CO NAPISAŁEŚ TO BYŁ WYPADEM TAKIE RZECZY SIĘ ZDARZAJĄ CHOĆ MI RODZINIE CIĘŻKO TO ZAAKCEPTOWAĆ ONA NIE JECHAŁA 150 KM/H NIE BYŁA PIJANA ..........JECHAŁA Z CÓRKĄ DO SZKOŁY WIĘC Q*** MAĆ NIE WYPOWIADAJ SIĘ!!!!!!!!!!!!

CZŁOWIEKU IDŹ SIĘ LECZ

LUDZIE TO NIE BYŁA JAKAŚ BABA TO BYŁA SIOSTRA CÓRKA ŻONA I MATKA PRZEDE WSZYSTKIM MATKA KTÓREJ DZIECI TO CZYTAJĄ A NAJMŁODSZE MA NIESPEŁNA 12 LAT WIEC MOŻE MIEJCIE LITOŚĆ I JEŚLI CHCECIE NAPISAĆ ŹLE TO PO PROSTU NIC NIE PISZCIE.........

istne brednie... w obecnej sytuacji oczywiście ona była winna..ale są i pośredni winowajcy.. tj. 1) gmina odpowiedzialna za utrzymanie niniejszej drogi podporządkowanej a raczej za jej brak utrzymania) 2) właściciel placu z kruszywem tj pan B. w najbliższym czasie w gminie znajdzie się oficjalne pismo dotyczące drzew na ww. posesji zasłaniających widoczność pojazdom wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej.