https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za kilka lat zabraknie pielęgniarek

Sławomir Bromboszcz
Edyta Majcherek
Edyta Majcherek Sławomir Bromboszcz
Młode pielęgniarki po studiach rzadko decydują się na pracę w szpitalach w Chrzanowie, Oświęcimiu, Wadowicach i Olkuszu. Wolą wyjechać za granicę lub wybierają oferty placówek z Krakowa i Katowic. Tam zarobią więcej.

- Do studentek pielęgniarstwa zgłaszają się agencje pracy. Oferują naukę języka i zatrudnienie za granicą - mówi Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektor szpitala w Oświęcimiu.

Polskie pielęgniarki cenione są przez zagranicznych pracodawców. Są dobrze wykształcone i przygotowane do zawodu. Na wyjazd decydują się nie tylko te zaraz po studiach, ale także te z wieloletnim doświadczeniem.

Pracę za granicą zamierza podjąć też Izabela Zdanowska, pielęgniarka z Chrzanowa.

- Niedługo u nas zabraknie rąk do pracy. Młodsze wyjadą, a starsze przejdą na emeryturę - podkreśla Grażyna Gaj, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie.

Licea medyczne

Ministerstwo Zdrowia z uwagi na brak wystarczającej liczby pielęgniarek i położnych rozważa możliwość wprowadzenia zmian w systemie kształcenia. Temu pomysłowi z niepokojem przygląda się poseł Marek Sowa, który nie jest zwolennikiem powrotu do liceów medycznych.

- Ogromny rozwój medycyny wymaga od pielęgniarek i położnych coraz większej wiedzy, kwalifikacji i odpowiedzialności, dzięki czemu zapewniają bezpieczeństwo pacjentów - uważa Marek Sowa.

Poseł PO wystosował w tej sprawie interpelację do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, chcąc poznać dokładne plany ministerstwa. Jak się okazuje, przeprowadzono już analizy, z których wynika, że uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych są zainteresowani kształceniem w zawodach pielęgniarki i asystenta pielęgniarki w szkołach średnich. Uruchomienie liceów nie oznaczałoby jednak likwidacji studiów.

- Zmiany polegałyby na wprowadzeniu drugiej ścieżki kształcenia oraz uruchomieniu kształcenia w zawodzie asystenta pielęgniarki - informuje Marek Tombarkiewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.

Środowisko medyczne stanowczo sprzeciwia się proponowanym zmianom. Zdaniem Tadeusza Wadasa, przewodniczącego Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Krakowie, byłby to krok w tył.

- To bardzo zły pomysł - podkreśla. Opinię tę podziela Grażyna Gaj, szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Nowym Szpitalu w Olkuszu.

- To nieporozumienie. Wystarczyłoby zapewnić pielęgniarkom godziwą płacę. Postulujemy, by było to półtora średniej krajowej - dodaje Gaj.

Potrzebne studentki

W tym roku prawo wykonywania zawodu nabyło w Małopolsce 180 osób. Potrzeby są dużo większe. Aby zapewnić ciągłość zawodu, rocznie musi studia kończyć 600 osób. Ale nawet jak tyle osób kończyłoby studia, to i tak wiele z nich wyjeżdża za granicę. W Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Norwegii zarobki sięgają w przeliczeniu nawet 20 tys. zł.

Zdaniem Tadeusza Wadasa konieczne jest zwiększenie liczby przyjmowanych na studia pielęgniarskie. Przekonuje, że Ministerstwo Zdrowia powinno w tym celu zwiększyć dofinansowanie.

W październiku w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Oświęcimiu na pierwszym roku pielęgniarskich studiów licencjackich naukę rozpocznie 80 osób. W minionym roku było ich 50. Trudno jednak mówić o boomie, ponieważ niemal wszystkie chętne osoby przyjmowane są na studia.

Niepewna przyszłość

Obecnie większość pielęgniarek pracuje w co najmniej dwóch placówkach, dlatego ten system jeszcze funkcjonuje. W najbliższych latach trzeba się jednak zmierzyć z grupowymi odejściami pielęgniarek na emeryturę.

W oświęcimskim szpitalu w latach 2022-2024 odejdzie 40 pielęgniarek, co stanowi 10 proc. wszystkich zatrudnionych. Jak podkreśla Sabina Bigos-Jaworowska, największym problemem jest znalezienie pielęgniarek posiadających specjalizację.

Jeśli taka się pojawi, zatrudniana jest „na zapas”. To dodatkowy argument przemawiający za tym, że potrzebne są przede wszystkim osoby wysoko wykwalifikowane. Podobnie jest w innych szpitalach.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Student pielęgniarstwa
HE, He He. Dobry dowcip. Za ile miałyby tu pracować? Za 500 euro to pracują Polki. Może damy im 200 eurasków? Wtedy przyjadą pielęgniarki z Konga i Sierra Leone, bo na pewno nie Filipinki i Wietnamki, one już pracują w japońskich szpitalach. Z takim myśleniem przygotujta się na zamknięcie połowy szpitali w POlszy. To dopiero będzie lament ...
S
Staszek
Wszędzie, byle nie do Babinskiego w Krakowie. Brak szacunku ,oddziałowa niby po studiach.
a
as
pielęgniarki po liceum medyczne są również bardzo dobrze wykształcone tzw panie starej daty maja lepsze podejście do pacjenta niż te po studiach.
M
Mira
Do Krakowianin... Po co pielegniarka z Ukrainy miałaby chcieć za grosze pracować w Polsce?! Jeśli zdecydowała się na rozłąkę ze swoją rodziną to pojedzie trochę dalej i za godziwą stawkę będzie pracować np. w Niemczech. I stać ją będzie na częstsze odwiedziny w domu...
g
greg
Potrzebne wysoko..wykwalikowane..ale za to wysoko trzeba zaplacic.
A przeciez Polska nie ma pieniedzy..lepiej utrzymywac armie ( mundurowych.) Krusy..itp.
Jezeli nie zmienimy tutaj nic to hulaj dusza .itd
No chyba ze znowu..podniesiemy skladki zus.podatki..itp.
Nie jest sukcesem podnosic podatki tylko je obnizac.
R
Rudy z Budy
Tak, zaproś Ukrainki i bedziesz wypielęgnowany jak nasi przodkowie na Wolyniu. Byc moze na
rży po prostu otworzyc granice i niech nas tu Ukraińcy najadą, po co robic im przeszkody.
k
krakowianin
Warto zatem zaprosić z Ukrainy tamtejsze pielęgniarki , na pewno chętnie przyjadą i będą pracować za mniejsze uposażenie co będzie z korzyścią dla pacjenta i budżetu !!
R
Rudy z Budy
Dopoki rządzący i społeczeństwo nie zaczną szanować tego zawodu to sytuacja bedzie sie drastycznie pogarszacz i za kilka lat sami bedziecie sobie zmieniać obsrane pieluchy w szpitalu. Pielegniarki cieżko pracuja za głodowe pensje a do tego nie biora lapowek jak lekarze. Trudno wiec sie dziwic ze wyjeżdżają na zachod czy tez do USA i Kanady. W tamtych krajach zawód ten jest docenianyni odpowiednio do kwalifikacji i pracy wynagradzany. Daje mozliwosci awansu i rozwoju zawodowego. A w Polsce byle lekarzyna pomiata pielęgniarkami i zada aby mu podały kawę. Osobiscie olalem prace w Polsce kilka lat temu i wyjechałem do USA, zarabiam tutaj wiecej niz jakis ordynator w Polsce a moja praca jest szanowana. Zachęcam do wyjazdu wszystkich kolegów i koleżanki.

Wybrane dla Ciebie

Dawid Kroczek, trener Cracovii: Dziękuję za bardzo dobry sezon w naszym wykonaniu

Dawid Kroczek, trener Cracovii: Dziękuję za bardzo dobry sezon w naszym wykonaniu

Kibice Cracovii byli z zespołem do końca. Nie zawiedli się

Kibice Cracovii byli z zespołem do końca. Nie zawiedli się

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska