Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za zabicie męża dawała synowi luksusowe auto

Artur Drożdżak
fot. Artur Drożdżak
Śledztwo dotyczące zabójstwa 48-letniego Zbigniewa S. było jedną z najbardziej tajemniczych zagadek kryminalnych ostatnich lat. Kulisy tej sprawy ponad 10 lat odsłaniali policjanci z krakowskiego Archiwum X.

Teraz sprawę po raz pierwszy ocenił sąd. Jego wyrokiem 51-letnia Lucyna S. została skazana na 8 lat więzienia za pomocnictwo przy zabójstwie swojego męża. Taką samą karę pozbawienia wolności otrzymał też Mateusz P. za udział w dokonaniu tej zbrodni.

Dziś już wiadomo, że Zbigniew S. w 2000 r. został zaatakowany przez trzech mężczyzn. Był bity po głowie pałką, a sprawcy, by uzyskać pewność, że nie żyje, włożyli mu głowę do miednicy z wodą i topili. Mateusz P. przytrzymywał nogi ofierze.

Sprawa dwóch pozostałych uczestników zabójstwa, czyli Marka S., syna ofiary, i Mariusza S., toczy się odrębnym trybem, gdyż obaj po dokonaniu zabójstwa długo ukrywali się za granicą. Marek S. wpadł w Irlandii, Mariusz S. w Hiszpanii. Po ekstradycji zostali przewiezieni do Krakowa. Grozi im dożywocie.

Policja od początku zakładała, że Zbigniew S. mógł zostać zamordowany w domu przy ul. Sanockiej, a związek z jego śmiercią mogą mieć członkowie rodziny, ale twardych dowodów nie było. Dopiero po 9 latach od zbrodni śledczy wpadli na trop zabójców, a dzięki wyjaśnieniom jednego z mężczyzn dopiero w 2010 r., w więc po 10 latach poszukiwań, ujawniono zwłoki zamordowanego. Odkryto je pod podłogą jednego z domów na terenie Krakowa.

Badania potwierdziły, że to szczątki Zbigniewa S. Wcześniej prowadzono akcję poszukiwawczą w innych miejscach, używano psów do wykrywania zwłok, georadaru, który pozwala badać ślady pod ziemią, ale bez efektu. Dopiero jeden z podejrzanych wskazał prawdziwe miejsce ukrycia zwłok - nieświadoma niczego rodzina postawiła tam dom. Pod jego podłogą znaleziono ludzkie szczątki.

Z ustaleń sądu wynika, że to żona zamordowanego 51-letnia Lucyna S. nakłaniała syna Marka do zabójstwa męża i udzielała mu "psychicznego wsparcia". Miała mu za to oferować auto BMW. Sama chciała przejąć cały majątek i ułożyć sobie życie z nowym partnerem. Teraz za dokonanie przestępstwa usłyszała nieprawomocny wyrok skazujący.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Dyrektor MORD-u chce ograniczyć ruch "elek" Przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska