https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ząb to najszczęśliwsza wieś w kraju, ma Stocha

Łukasz Bobek
Helena i Andrzej Stoch, ciocia i wujek Kamila, oglądali niedzielne skoki. Gdy zwyciężył ich Kamil, pani Helena rozpłakała się ze szczęścia
Helena i Andrzej Stoch, ciocia i wujek Kamila, oglądali niedzielne skoki. Gdy zwyciężył ich Kamil, pani Helena rozpłakała się ze szczęścia Łukasz Bobek
Ząb. Najwyżej położona miejscowość w Polsce. Droga w kierunku Gubałówki. Tam przy jednej z pochylonych latarni ulicznych znajduje się mały drewniany dom, niczym nie wyróżniający się od innych góralskich zabudowań na Podtatrzu. To właśnie tam mieszka 24-letni Kamil Stoch, nadzieja polskich kibiców na następcę Adama Małysza.

Od niedzielnego popołudnia, gdy Kamil wywalczył pierwsze miejsce w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi, dom Stochów jest doskonale znany także i wypoczywającym tutaj turystom.

W poniedziałek od samego rana w sklepach, na wyciągach, czy w domach w Zębie temat był tylko jeden - zwycięstwo Kamila Stocha.

Zobacz także: Stoch: Dobrze skaczę, bo się ożeniłem

- Ja znam Kamila i jego rodzinę. Kamil zresztą chodził z moją córką do szkoły podstawowej. Potem poszedł do gimnazjum do Zakopanego i kontakt się urwał - mówi pani Agata Stoch, mieszkanka Zębu, która rozwozi listy w tej okolicy. Na pytanie, czy oglądała skoki, tylko wzdycha. - Co się u mnie działo, gdy skoczył Kamil. Jeden krzyk, wrzask, pisk. Ten człowiek ma wielki potencjał - stwierdza.

Pani Ela Szeliga z pobliskiego Bustryku, która pracuje w kiosku w Zębie, kojarzy Kamila ze szkoły podstawowej. Jest od niego młodsza o rok. - Pamiętam go ze szkoły. To spokojny chłopak, bardzo pracowity - mówi pani Ela.

Anna Migiel, młoda ekspedientka z pobliskiego sklepu spożywczego, dodaje z humorem, że to fajny chłopak i szkoda, że się już ożenił. - Ludzie u nas cieszą się z Kamila. Zaskoczyli się bardzo, ale też żałują Adama Małysza, że jemu nie wyszedł skok - opowiada.

Dom rodziców Kamila,jest teraz jednym z bardziej charakterystycznych miejsc we wsi. Znają go wszyscy, nawet przyjezdni. Gdy nasz reporter szukał państwa Stochów, z pomocą przyszli... dwaj 10-letni turyści, którzy bez problemu wskazali właściwy dom. Akurat był pusty. Rodzice Kamila pracują w Zakopanem. Sam skoczek zaś pojechał z żoną do Krakowa.

Zobacz także: Stoch: Dobrze skaczę, bo się ożeniłem

- To dobry chłopak. On się jeszcze uczy - mówi pani Helena Stoch, sąsiadka Kamila, a także jego dalsza ciotka. - My go tutaj widujemy często, to nasza rodzina jest. Gdy w telewizji powiedzieli, że Kamil Stoch wygrał to ja aż płakałam. Super chłopak z niego.

Pan Józef Wilczek, mieszkający po sąsiedzku, wspomina, że Kamil od najmłodszych lat skakał na nartach.

- Tutaj za domem próbował jeździć. Teraz w niedzielę można powiedzieć, że zdał egzamin na prawo jazdy w lotach narciarskich i teraz pozostaje mu tylko dalej jeździć. Przyszedł jego czas - śmieje się pan Józef.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Skatował go za kobietę

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Leon
Pamiętam Go ze szkoły to pracowity chłopak. Zaledwie pamięta ,a wie,ze pracowity. Jakie te ludziska głupie! Ja Wojtyła został Papieżem to też okazało się ,ze nagle wszyscy Go znają.
B
Brawo Kamil
Brawo Kamil jesteś wielki dlo sićkik w Polsce, a dlo nos Zymbianow nojwiynksy boś jest nas. Ino tak dalyj. Trzymomy kciuki i kibicujymy lotnikowi zymbiańskiymu.
R
Róża xd
Kamil jest genialny w skokach , szkoda tylko że dziś nie wygrał .... Mam nadzieję że mu się uda na 4 skoczni wygrać ...
Powodzenia życzę Kamilu ! ; )
C
Czesiek
Jestem sasiadem niedalekim Kamila i od czasu kiedy zaczal skakac w reprezentacji, przestal rozpoznawac znajomych. Jak mruk przechodzi przez wioske
s
ss
GRATULAJE>
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska