Do tragicznych wydarzeń doszło w czwartek około godziny 22 przy ulicy Solna Góra. W grupie młodych ludzi nagle wybuchła sprzeczka. 17-letni chłopak wyciągnął nóż i uderzył nim starszego o sześć lat mężczyznę. Zraniona została także jedna z młodych kobiet przebywająca w tym towarzystwie. Mocno wykrwawiony 23-latek, bez wyczuwalnego tętna, został przewieziony do miejscowego szpitala, gdzie od razu trafił na blok operacyjny.
- Pacjent miał kilkanaście ran ciętych w okolicach brzucha i klatki piersiowej. Jedna , wszystko wskazuje, że najpoważniejsza, znajdowała się w sercu, które również było operowane - powiedział „Krakowskiej” Jarosław Gucwa, zastępca dyrektora Szpitala Powiatowego w Bochni.
Około godziny 23.10 ciężko ranny mężczyzna zmarł. Pomoc medyczna została udzielona także młodej kobiecie, która razem z nim została zabrana do szpitala. Miała tylko niegroźne obrażenia na przedramieniu od uderzenia nożem. Po opatrzeniu wyszła do domu.
Podejrzany 17-latek został zatrzymany przez policję wkrótce po zdarzeniu. W policyjnym areszcie wylądował także towarzyszący mu 18-letni kompan.
Bocheńska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa. Trwają czynności procesowe. Policja znalazła na miejscu zdarzenia niewielki nóż, którym został ugodzony 23-latek. Funkcjonariusze zabezpieczyli także nagrania z monitoringu zamontowanego przy jednym z okolicznych domów, który ma umożliwić dokładne odtworzenie tego, co się stało.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że młodzi ludzie prawdopodobnie pokłócili się o dziewczynę. Zatrzymany przez policję nastolatek pochodzi z Bochni, ale w ostatnim czasie przebywał na granicą. Do rodzinnego miasta przyjechał na wakacje.
WIDEO: Atak nożem na krakowskich Czyżynach
Autor: Amadeusz Calik, Gazeta Krakowska