https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaczęli remontować drogę, ale nie skończyli bo... maszyna się zepsuła [ZDJĘCIA]

Mieszkańcy narzekają, że idąc do domu toną po kostki w błocie
Mieszkańcy narzekają, że idąc do domu toną po kostki w błocie Adam Wojnar
Mieszkańcy ul. Wiśniewskiego od lat prosili o naprawę drogi. Kiedy wreszcie remont się zaczął, trzeba go było przerwać, bo zepsuła się maszyna.

Mieszkańcy ulicy Wiśniewskiego (na Ruczaju) jadąc do domu musieli omijać dziury, idąc tonęli w błocie. Była jednak nadzieja, że problemy wreszcie się skończą, bo rozpoczął się, długo wyczekiwany przez nich remont. - Po naszych licznych prośbach o naprawę dziurawej drogi Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wreszcie ją „wyremontował”. Teraz mamy drogę błotnistą, wysypaną jakąś ziemią - irytuje się Kamil, jeden z mieszkańców.

Mieszkańcy od lat prosili o utwardzenie nawierzchni, niestety co roku inwestycja była przekładana. -Takie doraźne naprawy z niskiej jakości surowca tylko pogarszają stan drogi. Teraz nie da się przejechać wózkiem ani przejść pieszo bez ubrudzenia się po kostki - dodaje Kamil.

Okazuje się, że remont ulicy jeszcze się nie skończył. Harmonogram prac zaburzyła jedynie awaria maszyny. - Niestety, w trakcie wyrównywania nawierzchni i usuwania nadmiaru ziemi maszyna uległa awarii. Jak tylko skończy się naprawa, ekipa wróci i dokończy równanie drogi. Mamy nadzieję, że nawierzchnia będzie gotowa do końca tego tygodnia - informuje Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.

Dodaje, że nowa nawierzchnia pochodzi z frezowania innych, czyli z resztek, które pozostały po remontach na innych ulicach.

Ulica Wiśniewskiego jest naprawiana dwa razy do roku, niestety problem ciągle wraca. A koszt jednej naprawy to tysiąc złotych. Okazuje się, że ZIKiT ma jednak pomysł jak ostatecznie problem rozwiązać. - Prowadzimy rozmowy z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji, by wykonać tam odwodnienie - mówi Michał Pyclik.

Jeśli uda się zrobić kanalizację na wiosnę, to wtedy można będzie utwardzić drogę.

Koszt całej inwestycji wyniesie około 40 tysięcy złotych.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ebfgwrihfpi
Tak patrzę na te fotki i tak myślę, że wy chyba dziurawej i błotnistej drogi to na oczy nie widzieliście. A może odcień zielonego lub czerwonego na sygnalizatorach w mieście komuś się nie podoba? to też dobry temat na pierwszą stronę. SKANDAL !!!CZERWONE ZA BARDZO CZERWONE!!!
o
olo
Dlaczego mieszkańcy się nie zbiorą, nie wynajmą prawnika i nie złożą pozwu zbiorowego przeciwko miastu. Podatków nie płacą? Są drugiej kategorii? Czy się boją? A może lubią być traktowani tak jak są?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska