- W ubiegłym roku byłem na uroczystościach patrioty- czno-religijnych, które odbyły się w sierpniu przy pomniku poległych lotników w Banicy. Była to już 71. rocznica tych tragicznych wydarzeń. Urzekła mnie ich historia - opowiada nam Hubert Żelazny.
Tak się złożyło, że Instytut Pamięci Narodowej w Krakowie organizował kolejną edycję konkursu tematycznego dla uczniów gimnazjów województwa małopolskiego pt. „Ani na chwilę nie złożyliśmy broni…” - Polacy w walce podczas II wojny światowej 1939- 1945. Hubert bez chwili wahania zgłosił Iwonie Jastrzębskiej, swojej nauczycielce od historii, chęć udziału w tym konkursie.
Jego celem było zainteresowanie uczniów najnowszą historią Polski, ze szczególnym uwzględnieniem jej losów w czasie II wojny światowej i dziejów Małopolski. Konkurs rozgrywany był w trzech etapach. - Pomyślnie zdałem test w etapie szkolnym i w kolejnym etapie napisałem pracę pod tytułem „Żołnierz nie umiera… żołnierz oddaje życie! - historia katastrofy lotniczej w Banicy”. Opisałem w niej losy wszystkich poległych lotników. Pomocy przy pisaniu pracy udzielił mi Aleksander Gucwa, który udostępnił mi materiały i zdjęcia dotyczące katastrofy i lotników - opowiada nam Hubert.
Najwięcej emocji przy pisaniu pracy wywołała u Huberta bohaterska postawa lotników. - Wszyscy, którzy zginęli w katastrofie, byli młodymi mężczyznami, mającymi po 20 i więcej lat. Jeden z nich tuż przed wylotem z pomocą do Polski ożenił się i już nigdy nie wrócił do żony. Gdy opisywałem ich historię, nasunęła mi się pewna myśl. Samolot był już ostrzelany na terytorium Słowacji, pilot robił chyba wszystko, aby skierować maszynę na terytorium Polski. Wszyscy wiedzieli, że zginą, i pragnęli zginąć w Polsce - wyjaśnia uczeń. Praca urzekła komisję i uzyskała maksymalną ilość punktów, a na etapie wojewódzkim zdobyła pierwsze miejsce.