https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz wydłużył ich drogę do domu

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Nie wiem, czemu ma służyć ten zakaz. Bo raczej sparaliżuje, a nie upłynni ruch na ul. Długosza - uważa sądeczanin Łukasz Kania
Nie wiem, czemu ma służyć ten zakaz. Bo raczej sparaliżuje, a nie upłynni ruch na ul. Długosza - uważa sądeczanin Łukasz Kania Katarzyna Gajdosz
Mieszkańcy ul. Matejki nadkładają kilometrów przez zakaz skrętu w ul. Młyńską i w ul. Śniadeckich

Łukasz Kania zwykle jechał do domu na ul. Matejki ulicą Długosza od strony Rynku. Potem skręcał w lewo w ul. Młyńską, która prowadzi do szpitala. Jeszcze raz w lewo i był u siebie. Od zeszłego tygodnia musi nadrabiać kilka kilometrów drogi, żeby dostać się do domu.

- Nie wiem, kto wpadł na pomysł postawienia zakazu skrętu w lewo do ul. Młyńskiej. To jest wbrew logice - uważa Kania.

Teraz musi dojechać ul. Długosza do skrzyżowania przy Centrum Handlowym Europa i skręcić w lewo w ul. Rejtana. Tam po kilkudziesięciu metrach znów w lewo w ul. Śniadeckich.

Najprostszym rozwiązaniem byłoby skręcić w lewo pod szpitalem, ale... Tam na drodze ustawiono kolejny zakaz skrętu w lewo w ul. Młyńską. Łukasz Kania, tak jak inni mieszkańcy ul. Matejki, musi więc skręcić w prawo, dojechać do uczęszczanego ronda przy ul. Kilińskiego (to trasa w kierunku Krynicy) i tam zawrócić, żeby już bez przeszkód dotrzeć do ul. Matejki.

- Znaki wyrosły nagle, bez żadnych konsultacji z mieszkańcami - oburza się mieszkająca przy ul. Matejki Halina Hyclak. Już po kilku dniach od postawienia zakazów nieraz doświadczyła ich ogromnej uciążliwości.

- Raz po wyjeździe z domu przypomniałam sobie, że czegoś zapomniałam zabrać. Ul. Matejki jest jednokierunkowa, więc żeby dostać się z powrotem do mieszkania, zamiast pięciuset metrów musiałam przejechać pięć kilometrów - żali się kobieta.

Jej sąsiad trasę do domu musi pokonywać nawet kilka razy dziennie. Tu mieści się bowiem jeden z punktów przedsiębiorstwa, które prowadzi. - Usiłuję zrozumieć sens tego rozwiązania ruchu, ale nie potrafię - przyznaje Łukasz Kania. Jego zdaniem zakazy, zamiast zmniejszyć uciążliwość ruchu w centrum miasta, jeszcze bardziej ją potęgują. W godzinach szczytu wydłużyły się korki na ul. Długosza i Kilińskiego.

Tymczasem Miejski Zarząd Dróg wyjaśnia, że znaki zakazu skrętu w lewo postawiono, żeby ograniczyć ruch na ul. Młyńskiej. Zabiegała o to m.in. dyrekcja szpitala. - W godzinach porannego i popołudniowego szczytu ul. Młyńska, która jest dość wąska, była blokowana przez samochody poruszające się między ulicami Długosza i Kilińskiego. Stwarzało to realne utrudnienie w ruchu związane z transportem sanitarnym, a co za tym idzie, wprowadzało zagrożenie dla życia i zdrowia - informuje Renata Stawiarska z biura prasowego prezydenta.

Dodaje, że w związku z dużym natężeniem ruchu na ul. Długosza powstawały zatory wywołane właśnie przez samochody skręcające w lewo w ul. Młyńską.

- Tak więc zatory będą się tworzyć na skrzyżowaniu pod Europą - uważa Stanisław Hyclak. Już teraz w godzinach szczytu stoi sznur samochodów, które próbują skręcić w lewo.

- Kto zna to skrzyżowanie, wie doskonale, że przy jednej zmianie światła mogą skręcić w lewo 2-3 samochody - dodaje mieszkaniec ul. Matejki.

Adam Czerwiński, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Nowym Sączu, nie chce komentować decyzji szefa miejskich dróg, ale też ma uwagi.

- Nie znam koncepcji. Niemniej jestem użytkownikiem tej drogi i nie jest mi to na rękę - przyznaje. Zauważa przy tym, że zarządca drogi powinien był poinformować wcześniej o zmianach w organizacji ruchu i skonsultować je z policją.

Justyna Basiaga, rzeczniczka prasowa sądeckiej policji, informuje, że zakaz skrętu w lewo z ul. Długosza w Młyńską nie był konsultowany z policją. Dodaje, że od zmiany funkcjonariusze nałożyli 13 mandatów za niedostosowanie się do nowych przepisów.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
barbara
wiem ,że tam mieszka bo widzę Pana Prezydenta prawie codziennie a nawet jak łamie przepis i staje służbowym samochodem pod domem na zakazie aby zakupy z kierowca odniesc do domu.
myślałam , że pomoże.Ale na nic moja nadzieja .Nadzieja matka głupich.Pozdrawiam Pana Prezydenta i wszystkich którzy nie mogą skręcić w lewo
M
Marcin
Wystarczyło dać tam znak zakazu parkowania i od razu ta ulica nie bylaby taka wąska.
m
mieszkaniec NS
ch..j na matkę tego co to wymyślił
k
klompik
goście z MZD biorą kasę za durnowate atrakcje komunikacyjne w mieście i zwiększanie "szkodliwego powietrza". Niech jeszcze wyłączą parę ulic w mieście i będziemy stać w korkach na "amen". Do dzisiaj nie mogę zrozumieć zamknięcia ulicy Grota-Roweckiego pomimo wielu kosztownych zabezpieczeń (kładka, łańcuchy, zabezpieczenia itp.). A takich ulic w mieście można liczyć na pęczki.
o
old44
Najlepiej dla wygody tych kilku osób tam mieszkających przenieść szpital i gitara. Przecież w tej Polsce nic nie można zrobić żeby wszyscy byli zadowoleni. Co za naród.! A wiceprezydent się poświęcił, bo też nie może skręcić z Długosza więc jedzie z Rynku na Obrońców Narwiku i nie ma wiele dalej.
H
Hanys
Barbaro litości, przecież Prezydent Gwiżdż tam mieszka więc o jakiej pomocy rozmawiamy...
po prostu debilizm z tym znakiem
K
Karrol
O ile utworzenie jednego kierunku pod cmentarzem jest ok,to brak lewoskrętu ze Śniadeckich w Młyńską to poroniony pomysł!!Wyjazd ze Śniadeckich jest na tyle szeroki,że i w lewo można skręcić jak i w prawo.
M
Merlin
Panie Łukaszu, życzę wytrwałości w tej nieciekawej sytuacji. Miejmy nadzieję, że urząd miasta rozwiąże ten problem jak najszybciej. Pozdrawiam i równocześnie chciałbym wspomnieć, że Unia Europejska powinna zostać zniszczona
b
bleh
Szok i niedowierzanie! Jak można tak nieergonomicznie rozwiązywać problemy ludzi? Zgadzam się z komentarzem użytkownika ślimak. Skandal!
ś
ślimak
Uważam, że niezadowolenie mieszkańców tych ulic jest jak najbardziej uzasadnione. Dobrym rozwiązaniem tej sytuacji byłoby może poszerzenie ulicy młyńskiej na wysokości od szpitala do ul. Długosza, usuwając na przykład mały, ciasny, kilkumiejscowy parking itd. Należy stworzyć szeroką, bezkolizyjną ulicę, i dla wyjeżdżających karetek i przejeżdżających samochodów
s
ss
nie taki diabeł straszny jak go malują ale głupi :) Panie Łukaszu wystarczy za Hasirem skręcić w lewo i jednokierunkową za Medikorem podjechać na Matejki ale trzeba uważać, bo znów jedzie się koło domów naprzeciw szpitala heheh a tak serio to nobla temu inżynierowi magistrowi który to wymyślił brawo GŁUPOTA !!!!
E
ED
Dzisiaj korek był od samochodówki aż do Kilińskiego. Wiele karetek tam nie jeździ więc niech nie przesadzają. Tam mieszka nasz wiceprezydent Jerzy Gwiżdż i znając życie .....
M
Marta
Nowy Sącz jest jednym z najgorzej oznakowanych miast. Moi znajomi przyjeżdzający nas nie mogą się nadziwić kto układa te chore zakazy i nakazy !!! A teraz jeszcze kolejne zakazy przy ul. Śniadeckich
i Długosza , PARANOJA !!!!
b
barbara
Absurd goni absurd.Myślę ,ze ten kto to wymyślił przyjdzie po rozum do głowy i zmieni to.
Panie Prezydencie Gwiżdż -POMOCY !!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska