W ubiegłym roku Zakopane, podobnie jak większość podhalańskich gmin, ubiegało się o dofinansowanie na budowę solarów dla mieszkańców. Chociaż wówczas chętnych było sporo, to górale spod Giewontu obeszli się smakiem. Urzędnicy rozdzielający unijne pieniądze zdecydowali, że Zakopane pieniędzy nie dostanie. Teraz ma być inaczej.
Zobacz także: Świąteczna awaria w Zakopanem: pół miasta bez prądu
- Wiem, że sporo mieszkańców Zakopanego jest chętnych na instalację solarów - mówi Agnieszka Sługocka, kierownik biura europejskiego zakopiańskiego magistratu. - Gdy w zeszłym roku przygotowaliśmy "solarowy projekt" na listę oczekujących wpisało się kilkaset osób. Ostatecznie nie dostaliśmy tych środków. Ponoć były gminy, które bardziej tych pieniędzy potrzebowały.
Znalazł się sposób by ekrany słoneczne w końcu pojawiły się na góralskich dachach.
- Trzeba wziąć kredyt, który następnie w połowie spłaci za nas Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - mówi Slugocka.
Pomysł na pozyskanie dotacji, już od kilku miesięcy doskonale funkcjonuje w innych częściach Polski.
- To świetna wiadomość - uważa Maria Makaryk z Pardałówki. - Od kilku lat myślę o kupnie i instalacji solarów. Dotychczas były one dla mnie za drogie. To przecież ponad 14 tysięcy złotych. Dzięki dofinansowaniu zwrócą mi jednak połowę tej sumy, a kolejne pieniądze zaoszczędzę przy opłatach za węgiel.
Z oszczędności, jakie niosą za sobą ekrany słoneczne bardzo zadowolony jest też Andrzej Bulcyk z Witowa.
- Od dwóch lat mam zainstalowane solary. W ciągu roku dzięki nim wydaję na ogrzewanie wody nawet do tysiąca złotych mniej - mówi pan Andrzej.
Rozpoczęty w ubiegłym roku program NFOŚiGW, będzie realizowany do 2014 r. Fundusz przeznaczył na ten cel 300 milionów złotych, z czego dotychczas spożytkowano jedynie ponad 15. Można, więc śmiało stwierdzić, że tym razem pieniędzy dla górali na pewno nie zabraknie.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: 2-latek pogryziony przez psa w Bukowinie Tatrzańskiej
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy