W Zakopanem historia ośrodka sportowego sięga jednak czasów przedwojennych. W roku 1927 pod Tatrami powstało centrum kondycyjne, w którym trenowali polscy sportowcy przez Igrzyskami Olimpijskimi w Saint Moritz.
W jakiej kondycji jest obecnie jubilat? Czy zakopiański COS wreszcie wychodzi na prostą? Wszystko wskazuje na to, że tak - dyrekcja w środę poinformowała, że jest już podpisana umowa na sfinansowanie modernizacji hotelu "Zakopane".
Można powiedzieć, iż na czterdziestolecie zakopiański COS dostał najlepszy z możliwych prezentów - pieniądze na generalną modernizację obiektów sportowych. Wiele budynków COS wygląda bowiem wciąż jakby były żywcem wyjęte z epoki późnego Gierka.
- Czasem, gdy się prowadziło tam gości, to człowiekowi wstyd było - przyznaje wiceburmistrz Zakopanego Wojciech Solik. - Kiedyś piękne obiekty były zdewastowane i zniszczone. Na szczęście wreszcie ruszyły prace i już COS wygląda inaczej.
O tym, że jeszcze do niedawna było źle, mówi nawet obecny dyrektor COS. - Myślę że na 40-lecie mamy się czym pochwalić. Jest nowoczesne lodowisko do jazdy szybkiej, trwają prace na budowie pawilonu przy Wielkiej Krokwi, a teraz mamy jeszcze zagwarantowane pieniądze na modernizację hotelu "Zakopane". W przyszłym roku po Igrzyskach Polonijnych ruszamy z pracami - zapowiada Franciszek Bachleda Księdzularz, dyrektor zakopiańskiego COS.
Tej zimy dla narciarzy uruchomiona zostanie trasa biegowa o długości 3,5 km za stadionem lodowym. COS przygotowuje też dokumentację modernizacji Średniej Krokwi. Chodzi o budowę nowego wyciągu dla zawodników. Jeśli Zakopane będzie organizatorem mistrzostw FIS w 2015 r., to ruszą prace przy budowie nowej wieży sędziowskiej i przebudowie profilu skoczni. Jest szansa, że obiekty COS wrócą do dawnej świetności.