Zbyt długie oczekiwanie na pokój w pensjonacie może skończyć się utratą prawa jazdy. Przekonał się o tym w ostatni weekend turysta spod Poznania.
Ze znajomymi przyjechał do Zakopanego rano. Dowiedział się jednak, że zostanie zakwaterowany dopiero po godz. 15. Postanowili więc skorzystać z pobliskiej karczmy, gdzie raczyli się alkoholem.
Gdy przyszedł czas na zakwaterowanie okazało się, że pan nie może wydobyć bagaży z samochodu, bo ten stoi zbyt blisko innego auta. Postanowił więc przeparkować pojazd i... spowodował wypadek. Miał 2 promile alkoholu we krwi. Stracił prawo jazdy.