https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Dzieci cieszą się z darmowego placu zabaw, ale za toaletę płacą

Tomasz Mateusiak
Kiedy w zeszłym roku z pompą otwierano (za 1,4 mln zł) plac zabaw na Równi Krupowej, toalety tu stojące miały być za darmo
Kiedy w zeszłym roku z pompą otwierano (za 1,4 mln zł) plac zabaw na Równi Krupowej, toalety tu stojące miały być za darmo Tomasz Mateusiak
Rodzice zakopiańskich dzieci są oburzeni decyzją burmistrza, który wprowadził opłaty za korzystanie z toalet na nowym placu zabaw.

Nowy plac zabaw kosztował 1,4 mln zł i miał być miejscem, na którym czas wolny będą spędzać nie tylko dzieci z Zakopanego, ale też mali turyści.

Został otwarty jesienią ub.r. na dolnej Równi Krupowej i rzeczywiście stał się wielką atrakcją tak dla maluchów, jak i ich rodziców. Ci drudzy chętnie zabierali tu dzieci, bo ich zabawa w tym miejscu była całkowicie darmowa a po wszystkim można było w komfortowych warunkach umyć dziecku ręce. Do czasu...

- Niedawno byłam z córką na placu - mówi Teresa Mąka, mieszkanka Zakopanego i mama 5-letniej Zuzi. Kiedy małej zachciało się do toalety, poszła do tej znajdującej się na placu, ale okazało się, że jest płatna. Na drzwiach do WC pojawił się automat na monety, który otwiera drzwi dopiero po wrzuceniu do niego dwuzłotówki.

- Wcześniej tego nie było - oburza się kobieta. Uważa, że to skandal, że miasto chce zarabiać na dzieciach. Przecież maluchy często korzystają z toalety. Za każdym razem trzeba za to płacić?

- Po zakończeniu zabawy też warto umyć dziecku ręce, a to kolejna wizyta w toalecie i to płatna - martwi się mieszkanka Zakopanego. Zamek na monety broni też wejścia do pokoju, w którym matki mogą przewinąć małe dzieci. Okazuje się, że Zakopane to jedyne miasto na Podhalu, w którym dzieci muszą płacić za korzystanie z miejskiej toalety. W Nowym Targu, w niedawno wyremontowanym parku miejskim, toalety są ogólnodostępne - nie tylko dla dzieci z placu zabaw, ale dla każdego, kto potrzebuje. Tak jest i w Rabce. Co na to burmistrz Zakopanego?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

- To nieprawda, że chcę w ten sposób zarabiać na turystach - odpiera zarzuty Janusz Majcher. Chciał, by toaleta na placu zabaw była za darmo, ale okazało się to niemożliwe. Raz na przykład ktoś zatkał umywalki i toalety, bo wsypał tam piasek. Konieczna była interwencja fachowca. Innym razem nieustalona osoba pomazała fekaliami ściany. Gdy WC było ogólnodostępne, za nic nie dało się utrzymać porządku. Urząd uznał więc, że jedyną metodą poskromienia niszczycielskich zachowań będzie wprowadzenie opłat. I z tego rozwiązania się nie wycofa.

- Moim zdaniem, wiele osób jest zadowolonych z takiego rozwiązania - dodaje Leszek Behounek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza placem zabaw. Ludzie zauważyli, że dzięki drobnym opłatom, w toaletach jest teraz czyściej. Takie tłumaczenie nie przemawia do Jerzego Zacharki, przewodniczącego zakopiańskiej rady miasta.

- Wprowadzenie opłat za toalety dla dzieci to bezmyślność - mówi lider zakopiańskiej opozycji. Jest przekonany, że burmistrz nie przewidział, iż wiele dzieci na placu jest bez opiekunów i nie ma przy sobie pieniędzy. W takiej sytuacji swoje potrzeby fizjologiczne załatwią obok budynku, albo w piaskownicy. W konsekwencji burmistrz będzie musiał wymieniać piasek, a to przewyższy koszty opłat korzystania z toalety. Rodzice dzieci zapowiadają, że pojawią się na najbliższej sesji rady miasta, by zaprotestować przeciwko decyzji o opłatach.

- Rozumiem, że są wandale, ale skoro jest tam monitoring, to chyba da się takie osoby pociągnąć do odpowiedzialności - zauważa Mariusz Zięba, ojciec 5-letniego Kuby. Obraz z kamer ktoś cały czas śledzi w centrali w magistracie, 300 m od placu na Równi. Gdy ktoś zacznie niszczyć WC, to strażnik go złapie. I mówi, że dzieci powinny więc mieć darmową toaletę.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
g
po co robić takie place?dla ozdoby władzy?
odkilku lat korzystam z innego placu -nie zakopiańskiego- zadnego wandalizmu nie widze.
dzieciaki nie wpadną na pomysł wrzucania piasku do muszli.
a jak się buduje, zamyka na kłodkę, czeka na wybory by otworzyć...może tak to działa?
G
Gość
Można i tak to jest nawet typowe dla takich debili
G
Gość
Same nie zamulają się na pewno, chyba że wsypie się do nich wiaderko piasku i poprawi rolką papieru, tylko wytłumacz mi dlaczego ???!
v
vov
Uwkurzają mnie płatne ubikacje. Jeśli miasto chce mieć porządek, to MUSI przewidzieć w swoim budżecie dopłatę do takich przybytków. W przeciwnym razie będą mieć obsikane i obsr.... krzaki i okolice.
Również punkty sprzedające piwo za 6 lub więcej zł i pobierające opłaty za ubikacje też zasługują na to, aby im obsikać otoczenie.
Amen.
g
g
dzieci jak dzieci.. brudzą rączki piaskiem(vide- piaskownica)to chcą umyć rączki,
tak te moje "kretyńsko" wychowane są nauczone
pokaż mi w CAŁEJ europie płatne kible
poprawnie zainstalowane kible czy umywalki nie zamulają się
chyba, że to zrobione na pokaz- a nos w rękaw wycierasz
j
jw
jw
&
Panie Zacharko - sam ustalałeś regulamin i jest tam napisane , że na placu mogą przebywać dzieci wyłącznie pod opieką rodziców !! Nie powinny więc się tam znajdować dzieci samopas, bo one robią najwiecej szkód i stwarzają realne zagrożenie dla innych (palą i piją alkohol w obiektach a na zwróconą przez rodziców uwagę, odgrażają się i przklinają.
Panie Zięba, straż miejska chyba nie jest zainteresowana monitorowaniem placu, gdyż "dzieciak"postraszony strażą miejską odpowiedział, że gówno mu zrobią bo jego tata pracuje w straży miejskiej i żeby pani zwracająca uwagę się od niego odpier..... !!! i pokazał jej środkowy palec !!!
Nie dziwię się jednak, że taką przyjemną atmosferę nawet na placu zabaw, chce kontynuować Pan Zacharko - to jego pisowskie KLIMATY - jestem za a nawet przeciw!
r
realny
Kretyński komentarz, to dzieci tak przez was wychowane niszczą, brudzą, przeklinają, i jeśli mają wrzucić 2 zł aby to zrobić to odpuszczają!! Ale jesli chcesz iść do zasranej upaskudzonej ubikacji bez możliwości umycia rąk bo zaraz będzie zapchana papierami i piaskiem to zgłoś taki wniosek, że ty masz tak w domu i można tak egzystować !!! Oj ludzie zacznijcie od zasad i kultury bycia w miejscach publicznych !!!
g
g
czyli jak wandal zapłaci 2 złote to nie zniszczy?g****** gadanie- jak zwykle.
to jest tak g****** rozumowanie że aż strach -kto nami rządzi.
idąc tym tokiem rozumowania- wandale to wszyscy ci ,co forsy przy sobie nie mają.
aż półtora miliona toto kosztowało?za mniej wybudować się da chałupę z ogródkiem
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Remont w centrum Zakopanem rozpoczęty, ale tylko na znakach. Kierowcy jeżdżą pod prąd

Remont w centrum Zakopanem rozpoczęty, ale tylko na znakach. Kierowcy jeżdżą pod prąd

Festiwal Chórów Dziecięcych w Krakowie już po raz piąty. Muzyka i młode talenty

Festiwal Chórów Dziecięcych w Krakowie już po raz piąty. Muzyka i młode talenty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska