https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Jeleń żyje w centrum miasta [ZDJĘCIA]

Łukasz Bobek
Mieszkańcy Zakopanego boją się o życie dorodnego jelenia, który od kilku miesięcy pojawia się na ulicach. Zwierzę oswoiło się z ludźmi i stało się atrakcją dla turystów, którzy często robią sobie z nim zdjęcia.

Jeleń żeruje w śmieciach

- Tego jelenia widuję przy Bulwarach Słowackiego niemal codziennie - opowiada Andrzej Gąsienica-Makowski, były starosta tatrzański. - Schodzi z pobliskiej Antałówki i żeruje w okolicach Bulwarów czy Lasu Chałubińskiego. Ostatnio, gdy jechałem samochodem, zastąpił mi drogę. Spojrzeliśmy sobie w oczy, po czym spokojnie odszedł do zagajnika.

Zwierzak skubie trawę, ale też często grzebie w śmieciach, których w tej okolicy jest sporo.

- Naprawdę piękny, zrobiłem mu kilka zdjęć - mówi Mateusz Kiszela, zakopiański fotograf.

Boi się o życie jelenia. Pamięta bowiem, że w przeszłości zdarzały się już na Podhalu zwierzęta, które podchodziły blisko ludzi.

- Kiedyś na całą Polskę sławny był jeleń z Rusinowej Polany, który nawet dawał się głaskać turystom. Źle się to skończyło. Jakiś kłusownik odciął mu głowę - dodaje Kiszela. - Ten też jest już bardzo oswojony. W niedzielę podszedłem do niego na metr.

Park: to nienormalne

Zdaniem Filipa Zięby z Tatrzańskiego Parku Narodowego, miasto nie jest naturalnym środowiskiem dla jelenia.

- To dzikie zwierzę, które powinno żyć w lesie, a nie między domami. Niestety, pomimo naszych apeli, ludzie wciąż dokarmiają łanie, sarny i jelenie - przyznaje. - W ten sposób szybko się uczą, że blisko ludzi znajdą pożywienie. I lgną do ich osad. Tymczasem w mieście czeka na nie mnóstwo zagrożeń. Wystarczy, że ktoś zatrąbi, zwierzę się spłoszy i wpadnie pod samochód albo na jakiś płot.

Ten jeleń jest już drugim oswojonym pokoleniem. - Sytuacja jest patowa, bo nawet gdybyśmy schwytali to zwierzę i gdzieś je przewieźli, to ono i tak znów zejdzie do ludzi, tylko w innym miejscu - zaznacza Zięba.

Burmistrz Dorula się cieszy

Jednym z rozwiązań byłoby schwytanie jelenia i umieszczenie go w zoo. Na taki krok musiałyby się zdecydować władze miasta. Burmistrz Leszek Dorula jest jednak zadowolony z obecności jelenia w centrum miasta. - Liczę, że nic się temu zwierzęciu nie stanie, bo wyrasta już powoli na taką naszą maskotkę - mówi samorządowiec. - Można by żartobliwie powiedzieć, że na Alasce po mieście chodzą łosie, a w Zakopanem jelenie.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
sarna
Jeleń, jeleń kłusownictwo bije rekordy bo ludzie głodni, ale nie tutaj lecz w okolicy z której się sprowadziłeś do górali.
m
mała mi
Zaraz zeżrą go górale bo to chytre na darmoche...a zeżarli tego sorka z Rusinowej polany
n
nie fachowiec
Jeleń to bardzo niebezpieczne zwierzę w okresie rui. Szczególnie niebezpieczne dla dzieci. Trzeba podziwiać piękno i dostojność tego zwierza jednak należy zachować daleko idącą ostrożność i czujność bardzo proszę.
G
Gont
Zaraz się znajdzie jakiś "miłośnik zwierząt który dba o stabilną sytuację zwierzyny w lesie" któremu zamarzy się ładne poroże na ścianie i zapas mięska w zamrażarce.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska