Wyborczego odsłaniania kart w Zakopanem ciąg dalszy. Po tym jak większość sił politycznych poparła Leszka Dorulę na burmistrza, teraz stanęła za nim także większość nowych radnych.
Sytuacja jak w 2006 roku, tylko Majcher w roli Bąka
Burmistrz Janusz Majcher może mieć wrażenie deja vu. Tak jak osiem lat temu skupił wokół siebie niemal wszystkie siły polityczne w mieście w walce z ówczesnym burmistrzem Piotrem Bąkiem, tak teraz jest odwrotnie. To Majcher został sam. Co gorsza, odwraca się od niego nawet jeden z dotychczasowych koalicjantów. - Może i sytuacja wygląda podobnie, ale osiem lat temu szedłem do wyborów z konkretnym programem. Jak mówiłem, że będziemy remontować drogi, a nie wiecznie je łatać, tak zaraz po wyborach to zrobiłem - mówi Janusz Majcher. - Mój konkurent mówiąc o tym, co chce zrobić, powiela moje pomysły. Choć wiele osób go poparło, to optymistycznie podchodzę do niedzielnej drugiej tury. Mieszkańcy zauważą, co zrobiłem w mieście i mnie wybiorą.
Dorula ma już za sobą większość radnych
Optymizm Majchra wygląda jak dobra mina do złej gry. Wczoraj na konferencji prasowej Leszek Dorula zaprezentował 11 nowych radnych, którzy zdecydowali się go poprzeć.
Czterech należy do Tatrzańskiego Klubu Niezależnych, dwóch jest z Solidarnego Zakopanego (PiS), dwóch z Nowego Zakopanego, a jeden to niezależny radny Jacek Kalata. Co ciekawe, za Dorulą opowiedział się również Kacper Gąsienica-Byrcyn, który dostał się do rady miasta z ramienia Jedności Tatrzańskiej, choć formacja Andrzeja Gąsienicy-Makowskiego na razie nie poparła żadnego z kandydatów na burmistrza Zakopanego. Największym zaskoczeniem jest jednak Maciej Wojak z Platformy Obywatelskiej. Opowiedział się za kontrkandydatem urzędującego burmistrza, mimo że jego partia przez ostatnie lata stała murem za Majchrem. Popiera go również w tych wyborach samorządowych.
Rywal burmistrza łowi w "Twoim Zakopanem"
Leszek Dorula ma za sobą już 11 na 21 zakopiańskich radnych, czyli większość. Gdyby został burmistrzem, musiałby zrezygnować z zasiadania w radzie miasta. Z uwagi jednak na ogromne poparcie w dzielnicy Harenda (stamtąd pochodzi), założyć można, że w wyborach uzupełniających na radnego z tego okręgu, mandat obsadzi jeden ze jego zwolenników.
To jednak nie wszystko. Niewykluczone, że radnych, którzy już sformowali nowy front, wesprą kolejni. I to może być dodatkowy cios dla Majchra. Na wczorajszej konferencji pojawił się bowiem Jacek Herman, który dostał się do rady z listy ugrupowania burmistrza - "Twojego Zakopanego". Choć nie poparł jeszcze oficjalnie Doruli, rozważa taką możliwość - był m.in. na wczorajszym spotkaniu jego zwolenników. Wówczas Dorula miałby za sobą co najmniej 12 radnych.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
