Zakopane: konkurs dla miłośników tatrzańskiej przyrody

Konkurs rusza ponownie. Tym razem został poszerzony i skierowany także do internautów słowackich.
- Doszliśmy do wniosku, że skoro pomiędzy Polską, a Słowacją zniknęły granice, skoro Tatry już nic nie dzieli, to tegoroczny konkurs pod tytułem "Tatry bez granic" zorganizujemy wspólnie ze słowackim parkiem narodowym TANAP - stwierdził podczas konferencji prasowej Stanisław Czubernat, wicedyrektor TPN. -

Napisaliśmy więc dwa projekty o przyznanie środków z funduszu integracji polsko-słowackiej. Jednak nam je przyznano, Słowakom nie. Dlatego też konkurs będzie krótszy. Potrwa od dziś do 31 maja.
Codziennie na stronie internetowej TPN oraz TANAP (w języku polskim i słowackim) będzie pojawiać się jedno pytanie oraz cztery warianty odpowiedzi. Każdy uczestnik, po zalogowaniu się będzie miał 24 godziny na odpowiedź.

W następnym dniu pojawi się prawidłowa odpowiedź. Takich pytań, układanych przez polskich i słowackich specjalistów z różnych dziedzin (ale wszystkie dotyczyć będą Tatr) - będzie 92. Kto zbierze najwięcej punktów, ten zwycięży.
Konkurs będzie miał trzy etapy. Zwycięzca każdego otrzyma nagrodę. Zakończenie i podsumowanie tegorocznej edycji nastąpi w czerwcu w Tatrzańskiej Łomnicy. Nagrody nie będą przekraczały 50 euro. Przewidziano sprzęt turystyczny oraz literaturę fachową.

- We wrześniu zaprosimy wszystkich zwycięzców na edukacyjną wycieczkę po polskich i słowackich Tatrach - obiecuje wicedyrektor Czubernat.

Dyrektor TPN, Paweł Skawiński dodaje, że w konkursie "Tatry bez granic" może wziąć udział każdy, kto zna język polski lub słowacki. Ma nadzieję, że tegoroczny konkurs będzie się cieszył takim samym powodzeniem jak poprzedni.

- Pamiętam, że podczas pierwszego konkursu uczestnicy dzwonili nawet do członków Rady Parku, aby od niech "wydobyć" prawidłową odpowiedź - śmieje się Skawiński. - Mieliśmy wtedy ponad 20 tysięcy odpowiedzi i ponad 400 uczestników! Wygrał wtedy nie mieszkaniec naszego regionu, ale internauta z Wybrzeża. Fascynacja Tatrami dotyka ludzi w całej Polsce.

Pytania, jak obiecuje wicedyrektor Czubernat, będą i łatwe, i trudne.