https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Tatrach sypie, wieje, niewiele widać. A do tego lawiny mogą same schodzić. W środę będzie najgorzej

Łukasz Bobek
Aktualne warunki w Tatrach
Aktualne warunki w Tatrach TOPR
Takiego opadu śniegu jak tej wiosny nie było w Tatrach przez całą zimę – mówi jasno przyrodnik z Tatrzańskiego Parku Narodowego. 30 cm, które spadły, znacząco pogorszyły sytuację lawinową. – Jest niebezpiecznie, nic nie widać i cały czas sypie – dodaje TOPR.

Zima tej wiosny nie odpuszcza. Od niedzieli w górach spadło aż 30 centymetrów śniegu. Dzięki temu w Dolinie Pięciu Stawów Polskich mamy 110 cm śniegu, a na Kasprowym Wierchu 87 cm.

- Ten opad znacząco pogorszył warunki w górach. Nie dość, że spadło sporo śniegu, to jeszcze sypał on z silnym wiatrem – mówi Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego. – W środę wyjdzie słońce. Będzie to więc szczególnie niebezpieczny dzień. Gdy ten śnieg zostanie bowiem ogrzany przez słońce, mogą schodzić lawiny. Od czwartku znów załamanie pogody i tak aż do soboty, kiedy prognozowane jest już większe ocieplenie.

Według prognoz to nie koniec opadów śniegu. W Tatrach cały czas sypie, a na dodatek w czwartek prognozowane są kolejne opady także w Zakopanem. Według prognoz w mieście pod Giewontem może spaść 5-10 cm śniegu. A to oznacza, że w Tatrach przybędzie go jeszcze więcej.

Lawinowa trójka w Tatrach

- Teraz lepiej w ogóle nie wychodzić w wyższe partie gór. Nawet jak mamy cały sprzęt zimowy i kursy lawinowe za sobą – ostrzega Edward Lichota, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. – Powyżej 1700 metrów mamy trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Sypie dalej, wieje wiatr, kilkanaście stopni mrozu, jest mgła, gęste chmury. Właściwie to nic nie widać. W takich warunkach nie ma po co iść w góry powyżej górnej granicy lasu.

Dodaje, że przy lawinowej trójce już obciążenie przez jednego piechura może skutkować zejściem lawiny. – Te lawiny mogą także samoistnie spadać w terenie o nachyleniu 30 stopni i więcej. Szlaki są przysypane. Często poprowadzony ślad jest wytyczony niewłaściwie. Dlatego przy tak ograniczonej widoczności lepiej odpuścić na razie wyjścia w wyższe partie gór i dla własnego bezpieczeństwa zostać na dole – dodaje ratownik.

W razie wypadku będzie problem

Jak zaznacza Edward Lichota, w takich warunkach nie może latać śmigłowiec ratunkowy. A to oznacza, że jeśli cokolwiek się stanie, czas oczekiwania na akcję ratunkową będzie bardzo długi. Ratownicy będą bowiem musieli dojść na miejsce na piechotę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 15

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największe ślimaki ważą pół kilograma. Żyją nawet 10 lat, dewastują lasy i plantacje

NOWE
Największe ślimaki ważą pół kilograma. Żyją nawet 10 lat, dewastują lasy i plantacje

Mariusz Jop: Liczymy bardzo na wsparcie kibiców. Wiemy, że ono będzie!

Mariusz Jop: Liczymy bardzo na wsparcie kibiców. Wiemy, że ono będzie!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska