WIDEO: Kowale z Zakopanego wykonali symboliczne gwoździe dla Chrystusa
Autor: Łukasz Bobek, Gazeta Krakowska
- W naszej rodzinie gwoździe wykuwany od co najmniej 60 lat - wspomina Andrzej Gąsienica-Makowski. - Biorą w tym udział wszyscy mężczyźni w rodzinie. Z samego rana spotykamy się w kuźni, rozpalamy piec i kujemy. Potem gwoździe wbijamy w futrynę naszej pracowni.
Gwoździe są tradycją podhalańskich kowali - na pamiątkę ukrzyżowania Chrystusa. - Każdego roku robimy inny wzór, każdego roku ktoś inny wymyśla jak mają wyglądać główki gwoździ. Nie są to zwykłe gwoździe, ale specjalnie zdobione - mówi Andrzej Kowalczyk, kowal z Zakopanego. - Staramy się tą tradycję przekazywać młodszemu pokoleniu, żeby nie zaginęła.
Robota w góralskiej kuźni kończy się w południe. Wtedy gaśnie pięć, drzwi pracowni są zamykane. Otworzą je dopiero po świętach.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!