Zobacz także: Ruszyły 45. Sabałowe Bajania [ZDJĘCIA]
Bronisław Bublik, naczelnik wydziału inwestycyjnego zakopiańskiego magistratu, pokazuje niemal półmetrowy stos dokumentacji dotyczącej wycinki drzew i krzewów na placu i w parku. - Nie robimy tu żadnej partyzantki! - mówi Bublik. - Na wycięcie każdego, nawet najmniejszego drzewka czy krzewu mamy wymagane pozwolenia, do tego opinie dendrologów.
Zapewnia, że 170 drzew i krzewów zostanie wyciętych ze względów zdrowotnych, 76 sztuk to wyrośnięte dawne żywopłoty, 144 - są zdrowe (125 z nich ma więcej niż 10 lat), ale pójdą pod topór, bo nie wpisują się w nową kompozycję parku i placu. Na tym ostatnim nie przeżyje żadne drzewo.
- W miejsce wyciętych sztuk posadzone zostaną nowe, w sumie ponad 600 - obiecuje. Jednak w większości będą to krzewy. Drzew będzie tylko 42.
Burmistrz Janusz Majcher mówi, że coś za coś. - Tego wymaga ukształtowanie nowej formy parku i placu - argumentuje. - Park był bardzo zarośnięty, dużo tam było samosiejek. Teraz będzie bardzo ładnie obsadzony. I wcale nie będzie tam mniej zieleni. Zostanie inaczej skomponowana.
Wczoraj poznaliśmy też decyzję w sprawie wycinki drzew na nowotarskim Rynku. Starosta Krzysztof Faber ogłosił, że wyraża zgodę na wyrąb znajdujących się tam drzew, ale... nie wszystkich. - W ciągu ostatnich kilkunastu dni na Rynek wybrały się aż dwie komisje złożone z dendrologów i urzędników - mówi starosta. - Dokładnie przyjrzały się każdej roślinie i zdecydowały o wycięciu 80 drzew i około 300 metrów kwadratowych krzewów.
Starosta dodaje jednak, że 22 drzewa na pewno pozostaną na swoim miejscu. - To były zdrowe okazy i jestem pewien, że projektanci przyszłego Rynku tak zmienią koncepcję jego zagospodarowania, by znalazły one w niej swoje miejsce - tłumaczy samorządowiec. Dodaje, że na starówce pojawią się też nowe nasadzenia.
Decyzję tę z ulgą przyjął burmistrz Nowego Targu Marek Fryźlewicz. To właśnie miasto jest głównym inwestorem rewitalizacji Rynku. - Wyrok, jaki zapadł, jest iście Salomonowy - uważa Fryźlewicz. - Choć z drugiej strony... od początku mówiłem, że wszystkie drzewa z Rynku na pewno nie znikną. Były jednak osoby, do których takie argumenty nie trafiały - podkreśla samorządowiec.
Dzięki wczorajszej decyzji starosty prace przy przebudowie parku ruszą już we wrześniu. - Wygląda więc na to, że to ostatnie dni Rynku w kształcie, jaki znamy - mówi Krystyna Bobak z Waksmunda, która wczoraj spacerowała po stolicy Podhala wraz z rodziną. - Troszkę szkoda, że zetną tutaj aż 80 drzew, ale cóż... takie są wymogi nowoczesności. Dobrze chociaż, że na starówce zostanie jednak trochę zieleni. Inaczej Rynek byłby po prostu... betonową pustynią.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!