Koncert ten, zagrany w ramach zakopiańskiej wiosny jazzowej pod patronatem "Gazety Krakowskiej", był próbą generalną przed występem muzyków w Londynie, który odbędzie się za dwa tygodnie.
"Nigel Kennedy: a unique polish musical perspective" to nowatorski projekt brytyjskiego wirtuoza skrzypiec. Zebrał on najlepszych polskich muzyków, by wspólnie w jazzowych tonach zaprezentować twórczość Chopina. Pierwszy koncert dali w Zakopanem.
- Tu jeszcze istnieje muzyczna tradycja - mówi Kennedy. - W Londynie już to zamarło, liczą się tylko gwiazdy jak Britney Spears. Dlatego najpierw zagraliśmy tutaj.
Koncert został owacyjnie przyjęty przez publiczność z całego kraju. - Wiele słyszałam interpretacji Chopina, jednak to, co zrobili jazzmani na scenie, to było wspaniałe - mówi Agata Gawlak z Krakowa.
Muzycy zagrali wspólnie niemal z biegu. Próby trwały zaledwie trzy dni.
- Zaczynaliśmy w zasadzie od zera - mówi Anna Maria Jopek, która wsparła brzmienie skrzypiec Kennedy'ego swoim wokalem. - Nikt tu do końca nie wiedział, jaki wyjdzie efekt. Plan powstawał na żywo.
- Przyznam, że przez chwilę pomyślałem, że się nam nie uda - przyznaje Sebastian Karpiel Bułecka, lider zespołu Zakopower. - Ale teraz uważam, że wyszło wspaniale.
Niedługo muzycy ruszają na podbój brytyjskich scen.
- Na pewno zagramy z pełnym zaangażowaniem i z sercem - zapewnia Sebastian Karpiel Bułecka. - Zresztą jak każdy koncert. Czy angielskiej publiczności to się spodoba, trudno przewidzieć. Zaprezentujemy projekt muzyczny wspominający historyczny mecz polskiej reprezentacji piłki nożnej z Anglią na stadionie Wembley z 1973 roku.
Druga odsłona zakopiańskiej wiosny jazzowej trwała przez cały weekend. Oprócz koncertów na trzech scenach, odbywały się niezwykle udane nocne jamm sessions. Zagrali m.in. Janusz Muniak, Jarosław Śmietana i krakowski zespół Kroke, prezentujący muzykę klezmerską.