Zakopane od dłuższego czasu stara się o przebudowę zakopianki położonej jeszcze na ternie miasta. Chodzi dokładnie o dwa newralgiczne skrzyżowania Drogi Krajowej nr 47 na Spyrkówce i Ustupie. Zakopianka łączy się tu z ruchliwymi drogami lokalnymi, a samochody próbujące skręcać szczególnie w wysokim sezonie mocno korkują tu ruch.
Dlatego już w 2017 roku burmistrz Zakopanego Leszek Dorula zaapelował do zarządzającej zakopianką GDDKiA o budowę w tym miejscu dwóch rond. Najpierw obie strony tylko o tym rozmawiały, by w 2018 roku podpisać wzajemne porozumienie. Ustalono, że UM Zakopane ma zapłacić za projekty obu rond i uzyskać dla nich pozwolenia na budowę. Gdy te będą gotowe drogowcy przystąpią do prac.
I o ile jeszcze niedawno wydawało się, że sama realizacja dwóch rond ruszy wiosną tego roku to dziś jest to już mało prawdopodobne.
- O tym, że ruszamy z pracami wiosną napisaliśmy w porozumieniu z miastem Zakopane - mówi Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA. - Niestety, niedawno dostaliśmy z Zakopanego pismo z wnioskiem o aneks przedłużający termin w którym mają oni dostarczyć nam zgodę na budowę i projekt. Zakopane ma jakiś problem z otrzymaniem ZRIDU (zgoda na realizacje inwestycji drogowej wydawana przez Wojewodę - przyp. red.). To oznacza, że sama budowa opóźni się w czasie. Nie wiem czy będziemy ją mogli rozpocząć jesienią czy dopiero w przyszłym roku. To wszystko zależy od terminu otrzymania pozwolenia. Po nim my ogłosimy przetarg, który wyłoni wykonawcę rond.
Bardziej złożone ma być rondo na Ustupie. Tu bowiem krzyżują się z zakopianką aż dwie drogi (jedna w kierunku dzielnicy Olczy, druga na Harendę). Co gorsze są one oddalone od siebie o kilkanaście metrów. Nowe rondo będzie musiało wszystkie te drogi połączyć w jedno skrzyżowanie.
Niecałe dwa kilometry bliżej centrum Zakopanego kierowcy natrafią na kolejne rondo. Taka forma skrzyżowania ma ułatwić włączenie się do ruchu kierowcom jadącym z Harendy, ale nie tylko. Z ronda ma powstać nowa droga łącząca wjazd do zakopanego z ul. Chyców Potok.
Podhale. Zima mocno ograniczyła zakres prac na terenie budow...
Przy nowej drodze mają powstać także parkingi, na których turyści będą mogli zostawić swoje pojazdy i dalej wyruszyć na zwiedzanie miasta komunikacją miejską.
– Teren ten częściowo kupiliśmy, a częściowo jest jeszcze kolejowy. Chcemy jeszcze z PKP rozmawiać o dzierżawie, względnie komunalizacji pozostałych terenów aby móc poszerzyć strefę parkingową. Obecnie możemy przygotować tylko te parkingi, które będą przylegały do drogi. Na początku będzie to 150 może 200 miejsc – tłumaczył mediom w 2018 roku burmistrz Dorula.
- Zakopane w latach 90. Aż trudno uwierzyć, jak wyglądało!
- Kulig z Orbisem. To 70 lat temu była wielka podhalańska atrakcja
- Oblężenie narciarskich stoków. Białka pękała w szwach
- Prof. Nęcki: "Ludzie ponownie nie dadzą się zamknąć. Grozi nam rewolucja!"
- Postępuje budowa nowej zakopianki. Zima jednak ogranicza budowlańców [ZDJĘCIA]
