Rosjanie w Zakopanem się bawią. Na tyle zapominają o codzienności, że może to doprowadzić do... wypadku.
Taki bowiem przytrafił się dzisiaj 34-letniemu Rosjaninowi, który wracał pijany z nocnej imprezy. Jadać toyotą zawracał na wysokości Bulwarów Słowackiego.
Źle jednak wymierzył odległość od skarpy i... wjechał do potoku Bystra. Samochód wyciągnęła pomoc drogowa, a Rosjanina zakopiańska policja. Turysta ze Wschodu miał we krwi ponad 1,8 promila alkoholu.