Polskie Koleje Górskie to odpowiedź Zakopanego na pomysł słowackiej firmy Tatry Mountain Resorts, która powołała do zakupu PKL konsorcjum z Zawoją, Szczawnicą, Krynicą i Czernichowem, czyli gminami, na terenie których leży infrastruktura PKL. Zakopane nie chciało wchodzić w kooperację ze Słowakami, których obawiają się m.in. mieszkańcy miasta. Postanowiło powołać nową spółkę z gminami Poroninem, Kościeliskiem, Bukowiną Tatrzańską. Do spółki symbolicznie ma się włączyć urząd marszałkowski.
Prace nad stworzeniem spółki trwały pod Giewontem kilka miesięcy. - Cieszę się, że w końcu udało się powołać spółkę. Szkoda jednak, że tak późno. Teraz bowiem pozostało nam bardzo mało czasu, by przygotować całą naszą ofertę zakupu PKL - mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. - Według naszych informacji mamy na to czas do września.
Teraz spółka zostanie zarejestrowana, a następnie firma doradcza rozpisze ofertę obligacyjną dla mieszkańców Zakopanego. - Zobaczymy, ile uda się nam od mieszkańców uzyskać. Potem resztę będziemy uzupełniali ze środków funduszy finansowych - zapowiada Majcher.
Jak dodaje burmistrz, mimo akceptacji rady miasta, wciąż jest wiele pytań i wątpliwości, czy się to uda zorganizować. - Musimy jednak pewne ryzyko podjąć. Będziemy jednak starali się zabezpieczyć interesy miasta w statucie spółki - zaznacza burmistrz miasta.
Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
