Do wypadku doszło ok. godz. 1.30 w nocy z soboty na niedzielę na ulicy Przewodników Tatrzańskich w Zakopanem.
- Dyspozytor Centrum Powiadamiania Ratunkowego poinformował nas, że w rejonie ulicy Przewodników Tatrzańskich doszło do wypadku drogowego. Samochód najprawdopodobniej uderzył w drzewo lub latarnię. Jest ranna osoba. Policjanci szybko ruszyli na miejsce - relacjonuje Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Na miejscu okazało się, że w osobowej toyocie, która wjechała w latarnię, nie było nikogo. Świadek zdarzenia przekazał policjantom, że kierowca wyszedł z rozbitego samochodu o własnych siłach i uciekł w stronę lasu. Za kierowcą ruszyli policjanci z tropiącym psem.
- Po krótkiej chwili pies doprowadził do kierowcy, który ukrył się za tamą w Kuźnicach - mówi Wieczorek. To 41-letni mieszkaniec Kościeliska. Okazało się, że jechał pijany. Miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Na dodatek wcześniej już stracił prawo jazdy. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!