https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Rozpoczął się proces lekarza i policjanta

Tomasz Mateusiak, Artur Drożdżak
Marian P.
Marian P. fot. Łukasz Bobek
W Zakopanem rozpoczął się proces lekarza Mariana P. oraz policjanta Leszka K. Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.

Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Krakowie skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko lekarzowi Marianowi P. i policjantowi Leszkowi K.

Marian P., zastępca Dyrektora d/s Lecznictwa Szpitala Powiatowego w Zakopanem i jednocześnie Ordynator Oddziału Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej - odpowie za przyjęcie korzyści majątkowych od czterech osób w łącznej kwocie 5 tys. zł przy czym w 3 sytuacjach obiecał przyspieszenie udzielenia świadczenia medycznego w postaci wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego refundowanego w całości przez NFZ.

Zdaniem śledczych pieniądze przyjmował z przerwami od 2002 r do 2011 r.

Z ustaleń prokuratury wynika, że nakłaniał zastępcę Dyrektora Biura Służby Kryminalnej Komendy Głównej Policji Leszka K. do przekroczenia uprawnień poprzez uzyskanie, z pominięciem drogi służbowej, informacji stanowiących tajemnicę służbową dotyczących czynności operacyjnych i procesowych prowadzonych przez jednostki organizacyjne podległe Małopolskiemu Komendantowi Wojewódzkiemu Policji.

Korzyść z tego miała osiągnąć osoba fizyczna - uzyskanie świadczenia medycznego poza kolejnością , z pominięciem prowadzonej przez szpital listy pacjentów (nie dotyczyło to wszczepienia endoprotezy).

Leszek K. został oskarżony o przekroczenie uprawnień i nakłanianie funkcjonariuszy KWP w Krakowie do ujawnienia informacji stanowiących tajemnicą służbową w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez osobę prywatną polegającą na uzyskaniu świadczenia medycznego poza kolejnością i listą pacjentów prowadzoną przez szpital.

Nadto został oskarżony o nakłanianie funkcjonariusza policji do nie zarejestrowania w Krajowym Systemie Informatycznym Policji punktów karnych za wykroczenie popełnione przez jego znajomego.

Leszek K. był kilka lat szefem oddziału Centralnego Biura Śledczego w Nowym Sączu.

Przesłuchiwani w charakterze podejrzanych Marian P i Leszek K. nie przyznali się do popełnienia zarzuconym im czynów , początkowo złożyli wyjaśnienia, później skorzystali z przysługującego im prawa do odmowy skierowania wyjaśnień.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
viola
Panu Paieżowi pieniędzy nie brakuje na co dzień, więc zgubiła go chytrość, w końcu przestanie oszukiwać pacjentów
F
Franek
Czy Pan Papież nie jest członkiem Jedności Tatrzańskiej???!!!!
m
matka polka
polak wszędzie takie same prawo ale nie wszyscy go przestrzegają jak wszędzie nawet w rządzie.Co się dziwić na dole jak góra tyle robi przekrętów.
p
polak
Gorole to jest tam jeszcze jakies prawo co tam obowiazuje.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska