Początek wakacji na razie po myśli górali. Pod Giewontem jest coraz więcej ludzi. Widać to już nie tylko w dużym ruchu na ulicach, ale także w Kuźnicach - gdzie od rana stała kolejka chętnych na wjazd na Kasprowy Wierch.
Nie był to co prawda jakaś rekordowa kolejka - bywały dłuższe. Ci co zdecydowali się stanąć w kolejce, musieli liczyć się z ty, że ok. 1,5 godziny muszą postać, zanim wsiądą co wagonika. Chętnych nie brakowało. A to spowodowało, że w Kuźnicach zaroiło się także od "koników" oferujących bilety "od ręki" i bez stania w kolejce.
Tłumy widać także na Krupówkach. W okolicach południa ciężko było znaleźć wolne miejsce parkingowe w rejonie góralskiego deptaka.
Zdaniem jednak mieszkańców Zakopanego, prawdziwy najazd na Zakopanem rozpocznie się w przyszłym tygodniu - gdy wrócą prognozowane upały i piękna pogoda.
Dlatego my omijamy Zakopane szerokim łukiem... wolimy odpoczywać w ciszy i spokoju :) Nasze ulubione miejsce to Willa Jesień w okolicy Zwardonia. Możemy poczuć się tam jak w domu i co najważniejsze, możemy zabrać swojego pieska.