https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: rycerska krucjata w obronie krzyża do Gdańska

Łukasz Razowski
Rycerski orszak. jak w czasie krucjat, będzie bronił krzyża
Rycerski orszak. jak w czasie krucjat, będzie bronił krzyża fot. archiwum rycerzy św. Jadwigi Królowej
Nie cichną głosy sprzeciwu jeśli chodzi o dyskryminowanie symbolu krzyża. Po wyroku trybunału w Strasburgu w sprawie wypłacenia mieszkance Włoch odszkodowania za wizerunek krzyża w szkole, krzyżowcy z Polski zawiązali krucjatę w jego obronie. Dziś spod Giewontu - przez całą Polskę - do Gdańska wyruszą rycerze św. Jadwigi Królowej z Nowego Targu.

Będą zbierać podpisy pod protestem przeciw wyrokowi Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Chcą go złożyć na ręce prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

Rycerze bractwa zakonnego św. Jadwigi Królowej swoją krucjatę w obronie symbolu chrześcijaństwa poniosą przez cały kraj aż pod pomnik Trzech Krzyży w Gdańsku. Odwiedzą po drodze m.in. Wadowice, Kraków, Warszawę.

- Chcemy się sprzeciwić temu wyrokowi - mówi rycerz Andrzej Popławski, szef bractwa. - A za pomocą krucjaty chcemy pokazać światu, że ktoś ma odwagę stanąć w obronie krzyża. Chodzi o wyrok z listopada zeszłego roku, kiedy to trybunał stwierdził, że wizerunek krzyża w szkole to naruszenie praw rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami i nakazał wypłatę odszkodowania mieszkance Włoch.

Trzon wyprawy stanowią trzej rycerzey. W pełnym rycerskim ubiorze na koniach przemierzą oni cały kraj. Do krucjaty postanowili przyłączyć się górale, którzy również konno będą im towarzyszyć. W czasie drogi towarzyszyć im będą relikwie drzewa Krzyża Świętego.

Po drodze przyłączyć się mają do nich Kaszubi. Krucjata potrwa około półtora tygodnia. Dziennie rycerze pokonają około 30 kilometrów. Dziś o 8 rano rozpoczną wyprawę na Giewoncie. O godz. 12 na Krzeptówkach dołączą górale i szlakiem papieskim udadzą się do Ludźmierza.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Euroman
Durniów nie sieją -sami się rodzą.
I oto narodziło się ich bezliku.Niech sobie protestują we własnym imieniu i wieszają krzyże nawet w garażu .Nie zyczę sobie aby moje dzieci musiały go oglądać w innym miejscu niż kościół.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska