Będą zbierać podpisy pod protestem przeciw wyrokowi Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Chcą go złożyć na ręce prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
Rycerze bractwa zakonnego św. Jadwigi Królowej swoją krucjatę w obronie symbolu chrześcijaństwa poniosą przez cały kraj aż pod pomnik Trzech Krzyży w Gdańsku. Odwiedzą po drodze m.in. Wadowice, Kraków, Warszawę.
- Chcemy się sprzeciwić temu wyrokowi - mówi rycerz Andrzej Popławski, szef bractwa. - A za pomocą krucjaty chcemy pokazać światu, że ktoś ma odwagę stanąć w obronie krzyża. Chodzi o wyrok z listopada zeszłego roku, kiedy to trybunał stwierdził, że wizerunek krzyża w szkole to naruszenie praw rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami i nakazał wypłatę odszkodowania mieszkance Włoch.
Trzon wyprawy stanowią trzej rycerzey. W pełnym rycerskim ubiorze na koniach przemierzą oni cały kraj. Do krucjaty postanowili przyłączyć się górale, którzy również konno będą im towarzyszyć. W czasie drogi towarzyszyć im będą relikwie drzewa Krzyża Świętego.
Po drodze przyłączyć się mają do nich Kaszubi. Krucjata potrwa około półtora tygodnia. Dziennie rycerze pokonają około 30 kilometrów. Dziś o 8 rano rozpoczną wyprawę na Giewoncie. O godz. 12 na Krzeptówkach dołączą górale i szlakiem papieskim udadzą się do Ludźmierza.