W środę w Zakopanem termometry wskazywały 27 stopni powyżej zera. Na niebie nie było ani jednej chmury. Nie dziwi więc, że kto miał czas wypoczywać, albo musiał przemieszczać się po mieście, szukał za wszelką cenę cienia.
Z gorąca cieszą się sprzedawcy lodów. Te bowiem schodzą jak mało kiedy. Sporo zabawy zaś dzieciaki mają w fontannie miejskiej na Placu Niepodległości. Nogi w zimnej wodzie moczą tam też dorośli.
Miejska spółka wodno-kanalizacyjna Sewik zdecydowała się na Krupówkach rozstawić specjalną kurtynę wodną, która schładza spacerowiczów. Mgiełka wodna jest jak szklanka wody dla spragnionego. Nie dziwi więc, że prawie każdy, kto znajdzie się w okolicach oczka wodnego, skorzysta z tej formy ochłody.
Nieco chłodniej jest w Tatrach. W Morskim Oku termometry wskazują 22 stopnie, choć w najbliższych dniach - szczególnie w piątek i sobotę trzeba się spodziewać ukropów także w górach.
Na szlakach jednak ostre słońce może być bardzo niebezpieczne - szczególnie w części wysokogórskiej, gdzie nie mamy cienia. Dlatego ratownicy TOPR radzą, by odpowiednio przygotować się do takie wyprawy. - Warto pomyśleć o jakimś kremie z filtrem, by słońce nas nie spiekło. Koniecznie trzeba zabrać ze sobą nakrycie głowy. Przydadzą się także okulary przeciwsłoneczne - radzi Jakub Hornowski, ratownik TOPR.
- A do tego odpowiednia ilość wody do picia. Nie ma bowiem co liczyć, że zgasimy pragnienie wodą ze strumienia górskiego. Woda tamta jest co prawda czysta pod względem biologicznym, ale jest bardzo uboga jeśli chodzi o minerały.
WIDEO: Poradnik początkującego biegacza. Co powinieneś wiedzieć, zanim zaczniesz biegać
Źródło: TVN24/x-news
