FLESZ - Tik Tok szpieguje? Duda rezygnuje
- Podjęliśmy taką decyzję po konsultacjach z lekarzami, nauczycielami i rodzicami. Rok szkolny rozpoczniemy w formie edukacji zdalnej. Uczniowie wrócą do szkół w poniedziałek, 28 września, jeśli oczywiście sytuacja epidemiologiczna na to pozwoli - mówi Agnieszka Nowak-Gąsienica, wiceburmistrz Zakopanego ds. oświaty. Jak dodała, decyzja taka zapadła dlatego, że obecnie powiat tatrzański jest w tzw. żółtej strefie, gdzie jest podwyższona liczba osób zarażonych koronawirusem.
- Poza tym jesteśmy miastem turystycznym. Wielu turystów przybywa do naszego miasta także we wrześniu - dodaje Nowak-Gąsienica.
1 września nie będą organizowane żadne uroczystości rozpoczęcia roku. Do szkoły przyjdą jedynie uczniowie klas pierwszych - tylko z jednym rodzicem. Pozostali będą mieli rozpoczęcie roku szkolnego zdalnie - połączą się poprzez komputery ze swoimi wychowawcami. - Jeśli 28 września powiat tatrzański nadal będzie w strefie żółtej, wówczas i tak uczniowie wrócą do szkół. Jeśli okaże się, że sytuacja się pogorszy, wówczas będziemy rozważać przedłużenie nauki zdalnej - dodaje wiceburmistrz.
Będą mierzyć temperaturę
Do szkoły będą mogły chodzić jedynie dzieci zdrowe - bez żadnych objawów infekcji dróg oddechowych. Dotyczy to także rodziców, którzy będą odprowadzać dzieci do szkoły. Godziny przychodzenia klas do szkoły mają zostać elastycznie ustawione - tak by uczniowie zaczynali lekcje o różnych godzinach, a nie tak, jak dotychczas bywało - że wszystkie klasy o godz. 8 rano. By dzieci nie mieszały się na korytarzach szkoły, mają zostać wprowadzone rotacyjne przerwy - tzn. co druga przerwa z możliwością wyjścia na korytarz. Sale lekcyjne i korytarze mają być często i regularnie wietrzone.
Zarobki nauczycieli 2020. Tyle więcej dostaną wkrótce na kon...
Dodatkowo w każdej szkole pojawią się dodatkowe urządzenia do dezynfekcji. - Już zakupiliśmy specjalne lampy wirusobójcze. Pojawią się także bramki, które będą mierzyły temperaturę osób wchodzących do szkoły - mówi wiceburmistrz Zakopanego.
Płyny do dezynfekcji
- Na początku roku szkolnego każde dziecko i każdy pracownik szkoły dostaną płyn do dezynfekcji rąk - mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.
Płyny dezynfekcyjne do rąk są cały czas rozdawane dla mieszkańców miasta - niezależnie od tego, czy mają dzieci w wieku szkolnym. Dotychczas miasto rozdało już 6,5 tys. litrowych butelek z płynem. Wciąż można je pozyskać w budynku dawnego Gimnazjum nr 2 przy ul. Sienkiewicza. Wystarczy mieć ze sobą dowód osobisty wydany przez burmistrza Zakopanego. - Dostaliśmy na te płyny 300 tys. zł. Planujemy, że rozdamy w sumie od 15 do 20 tys. butelek - dodaje Dorula.
Na początku tygodnia miasto uzyskało wsparcie także od firmy Lotos, która przekazała 2 tys. małych butelek z płynem do dezynfekcji. Płyn ten jest rozdawany na ulicach dla turystów wypoczywających w górach.
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
