Natomiast właściciele pokoi ucieszyli się z najazdu gości, bo ostatnie deszcze spowodowały ich spadek. Teraz mają nadzieję, że wraz z tym weekendem zła passa się odwróci.
Od czwartku, czyli od Bożego Ciała, pod Giewontem zrobiło się znów tłoczno. Jak oceniają właściciele kwater do wynajęcia, ludzi na pewno było więcej niż w weekend majowy.
- Teraz mamy piękną słoneczną pogodę - wskazuje powód zwiększonego ruchu Mirosław Wiśniewski z Willi Wisienka. - Do tej pory równo padało więc goście rezygnowali z pobytu.
- Teraz mamy dużo gości- wtóruje mu Jerzy Szwedka, właściciel apartamentów "Mimoza". - Więcej niż na weekend majowy, kiedy lało jak z cebra.
Miniony weekend to także dobry znak dla górali, że pogoda się poprawia, a co za tym idzie, ludzie nie będą odwoływali rezerwacji.
Słońce przyciągnęło też wielu turystów w Tatry.
- Nie jestem wprawnym taternikiem, dlatego na pierwsze tego roku wyprawy czekałem na prawdziwe słońce - przyznaje Grzegorz Buczkowski, turysta z Krakowa. - Ten weekend jest chyba pierwszym słonecznym odkąd w Tatrach zszedł śnieg. To pozwoliło mu na rodzinną wyprawę do Doliny Strążyskiej. I jak wielu innych skrupulatnie wykorzystał sprzyjającą aurę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?