WIDEO: Zakopane. Złodzieje samochodów wpadli na gorącym uczynku
Autor: Małopolska Policja
W piątek przed południem zakopiańscy policjanci w centrum miasta podjęli kontrolę furgonetki, którą poruszały się znane im osoby. Podczas legitymowania mężczyźni zachowywali się agresywnie wobec policjantów. Musiały nadjechać dodatkowe patrole policji. - Szybko okazało się co było powodem takiego zachowania. W ładowni furgonetki znajdowały się pocięte karoserie samochodów. Mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia - mówi Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.
Przez weekend nad sprawę pracowali zakopiańscy kryminalni. Policjantom udało się dotrzeć do "dziupli", gdzie złodzieje demontowali skradzione samochody. Efektem ich pracy są odzyskane części po trzech skradzionych seatach. Ilość ujawnionych części samochodowych dała policjantom obraz skali tego przedsięwzięcia.
Pierwszy samochód skradziony został w nocy z 6/7 listopada w Kościelisku. Seat Altea wart był 17 tys. zł. Kolejny samochód skradziony został w nocy z 27/28 listopada z ulicy Zwierzynieckiej w Zakopanem. Właściciele Seata Toledo ponieśli stratę wysokości blisko 24 tys. zł. Trzeci pojazd skradziony został na terenie Makowa Podhalańskiego w nocy z 1/2 grudnia. Seat Leon został wyceniony przez właścicieli na 28 tys. zł.
Praca kryminalnych z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem oraz zebrane materiały dowodowe pozwoliły przedstawić zatrzymanym łącznie 29 zarzutów. Pierwsze trzy dotyczyły kradzieży pojazdów. Kolejnych 5 to zarzuty usiłowania kradzieży pojazdów na terenie Zakopanego. Kilkanaście pozostałych zarzutów dotyczyło innych przestępstw. W niedzielę prokurator wobec 28-letniego Jakuba M. oraz 31-letniego Krzysztofa B. zastosował dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe.
Zatrzymanym może grozić kara do 10 lat więzienia.
