Ze względu na bardzo duży ruch turystyczny w Zakopanem jest wiele firm, które świadczą usługi transportu osobowego. Samochody osobowe i busy stoją niemal w każdym bardziej uczęszczanym przez turystów miejscu. Duża ilość przedstawicieli jednej branży rodzi napięcia i konflikty, czarę goryczy przelał jednak nowy przewoźnik, który wszedł na rynek przewozu osób.
Konkurencja musi być uczciwa, a zasady równe dla wszystkich
- Ze względów wolnościowych im większa konkurencja tym lepiej, ale jeżeli konkurencja jest równa. Uber i podobne mu firmy nie jest równy i to nie tylko Zakopanem, ale w całej Polsce. Nie mają takich samych obostrzeń jak taksówkarze. Dopiero od niedawna Ubery też muszą być taksówkami, czyli mieć kasę fiskalną, a kierowcy badania - mówi jeden z zakopiańskich taksówkarzy, który prosi o zachowanie anonimowości, bo jego pogląd nie podoba się niektórym osobom jeżdżącym na taxi.
Kolejnym z przykładów, jaki podaje taksówkarz jest brak wykupionej przez kierowców nowej firmy licencji na Zakopane. Nieuczciwe jest także stosowne ruchomych cen, które w przypadku taksówek jeżdżących d lat w Zakopanem są stałe, a informacja o nich wywieszona jest na pojeździe. - Jak jest słaby ruch, to za kurs zapłacimy np. 30 zł, a jak jest duży, to za ten sam przejazd cen wzrasta do 80, a nawet 100 zł - mówi taksówkarz.
Skargi na nowego przewoźnika i mandaty
Pojawienie się nowych taksówek pod Tatrami sprawiło, że do urzędu miasta w niespotykanej do tej pory ilości zaczęli przychodzić kierowcy ze skargami. Rozmowy mają zaowocować zmianą lokalnego prawa.
- Byli przedstawiciele korporacji, ale też indywidualni kierowcy. Te spotkania skutkują tym, że przygotowujemy teraz projekt uchwały na licencje taxi. Motorem napędowym do tego stała się ilość spraw, skarg i interwencji dotyczących Ubera. Chcemy poprawić uchwałę, a przez to jakość warunki pracy taksówkarzy, a także jakość świadczonej przez nich pracy - mówi Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego.
Oprócz skarg, z którymi kierowcy innych taksówek przychodzą do urzędu, zaczęto wzywać także policję. 25 października taksówkarze wezwali patrol policji do kierowcy taksówki na aplikację, bo ten bez licencji stanął na postoju.
- Interwencja dotyczyła parkowania na postoju taxi przez osobę nieuprawnioną (brak licencji na Zakopane). Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 100 zł i 1 pkt karnym - poinformował asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Licencję na przewóz osób może dostać niemal każdy
W Zakopanem aktywnych licencji na przewóz osób wydanych jest ponad 360 sztuk. Udzielane są one na okres od 15 do 50 lat. Opłat za licencję uzależniona jest od długości, na jaki okres jest wydawana i jest to kwota od 200 do 300 zł.
- Licencja uprawnia do wykonywania krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób taksówką na terenie miasta Zakopane. Od 07.04.2011 roku za sprawą nowelizacji ustawy o transporcie drogowym w całej Polsce zniesiono limity na wydawanie licencji. Oznacza to, że wszystkie osoby spełniające warunki ustawy o transporcie drogowym otrzymują licencje na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób taksówką - informuje Anna Karpiel-Semberecka, naczelnik Wydział Kultury Fizycznej i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Zakopanem.
Taksówkarze założyli stowarzyszenie, żeby walczyć z nieuczciwymi przewoźnikami
Nowością w Zakopanem jest połączenie sił przewoźników. Założyli oni stowarzyszenie, aby przeciwstawić się nieuczciwej konkurencji, a także aby stać się partnerem dla miasta do rozmów o nowej uchwale. Obecna uchwała, która reguluje transport osób na terenie Zakopanego pochodzi z 2004 roku.
Stowarzyszenie ma pomóc nie tylko w zaktualizowaniu przepisów, ale także zrobieniu porządku wśród lokalnych przewoźników.
- Trzeba też zrobić porządek na własnym podwórku. Nie wszyscy przewoźnicy są uczciwi. Są też tacy, którzy mówią za kurs ogromne stawki, a później czytamy o paragonach grozy. Takie zachowanie zniechęcają. Gdyby za kurs zapłacili odpowiednią stawkę, to więcej osób chętnie by korzystało z naszych usług - mówi jeden z zakopiańskich taksówkarzy.
Zderzenie busa i samochodu osobowego w Białce Tatrzańskiej. ...
