Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast Dawida Kwiatkowskiego... zespół country. Burmistrz Limanowej musiał się tłumaczyć: zapytamy Dominika Dudka o występ

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Czy na Dniach Limanowej pojawi się zwycięzca The Voice of Poland Dominik Dudek? Zapewne jego występ byłby tańszy niż ten Dawida Kwiatkowskiego
Czy na Dniach Limanowej pojawi się zwycięzca The Voice of Poland Dominik Dudek? Zapewne jego występ byłby tańszy niż ten Dawida Kwiatkowskiego archiwum Janusz Bobrek; Facebook Dawid Kwiatkowski; Facebook Dominik Dudek
W trakcie czatu internetowego z burmistrzem Limanowej Władysławem Biedą poruszono m.in. temat Dni Limanowej 2022. Przypomnijmy, że dobór artystów występujących na tejże imprezie wywołał spore kontrowersje wśród mieszkańców miasta.

W lipcu ub. roku na łamach „Gazety Krakowskiej” opublikowaliśmy wielce wymowny artykuł pt. „Miało być pięknie, a wyszło... jak wyszło. Dni Limanowej nie przyciągnęły tłumów. Burmistrz tłumaczy”.

Na placu pod Limanowskim Domem Kultury, gdzie zlokalizowano scenę, faktycznie próżno było wówczas szukać roztańczonych tłumów, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Limanowianom zaprezentowały się zespoły „Krywań” czy „Droga na Ostrołękę”. Zdaniem burmistrza, zespoły z piękną muzyką i bardzo dobrymi tekstami (trudno się z tym nie zgodzić, pytanie czy o to przede wszystkim chodzi na dniach miasta), ale przez to pojawił się „krzyk”, że niepopularne.

W porównaniu do Nowego Sącza z zespołem „Feel” czy Gorlic z „Cleo”, Limanowa faktycznie wypadła dość skromnie, by nie napisać blado. A jeszcze w 2019 roku na limanowskiej scenie swoje wokalne popisy prezentowali Kasia Kowalska czy legendarny lider „Budki Suflera” Krzysztof Cugowski.

Jak mówił nam wtedy burmistrz Władysław Bieda, Limanowski Dom Kultury będący organizatorem koncertów rozmawiał z różnymi wykonawcami i informował miasto o tych rozmowach, aby podjąć decyzję o akceptacji.

- Padały kwoty rzędu 60 tys. zł za występ, a ponadto zgłaszane były przez nich wymagania dotyczące sceny, nagłośnienia, oświetlenia, co dokładało do tego jeszcze następne 75 tys. złotych. Nie wyraziliśmy na to zgody. To przesada – komentował wtedy burmistrz.

Burmistrz wytłumaczył się na czacie

W trakcie internetowego czasu z mieszkańcami Limanowej, który odbył się 23 stycznia, Władysław Bieda odpowiadał na kolejne pytania. W pewnym momencie poruszono temat imprez i muszli koncertowej. Internauta zaproponował wzięcie przykładu z samorządu w Zwierzyńcu na Zamojszczyźnie, gdzie w podobnym miejscu odbywają się m.in. koncerty rockowe.

- Chcemy, by ta scena żyła. Czasem coś pojawia się w parku, ale nie pojawiają się mieszkańcy. Nie mamy jeszcze wypracowanego sposobu, jak przeprowadzić jakieś rozeznanie dotyczącego tego, jakie jest zainteresowanie mieszkańców miasta, ale możliwości jest sporo – stwierdził burmistrz.

Jak zauważył Bieda, są różne zespoły, które powstają, które jeszcze nie mają zamówień na koncerty, imprezy, wesela.

- Oni mogliby zaprezentować się w muszli. LDK wystosuje stosowne ogłoszenie. W parku wszystko będzie przygotowane, włącznie z odpowiednim nagłośnieniem, oby tylko byli również widzowie, bo wtedy będzie trudno. Chcieliśmy reanimować Ogólnopolski Festiwal Piosenki Turystycznej, ale póki co, to na razie się nie przyjęło, odstąpiliśmy od tego pomysłu, ale jesteśmy otwarci – wyliczał.

Następnie jeden z uczestników czatu rzucił propozycję, by w tym roku skorzystać z usług Dominika Dudka, limanowianina, który wygrał tegoroczną edycję show The Voice of Poland.

- Zapytamy Dominika Dudka, ile by zaśpiewał – stwierdził burmistrz i jak dodał wszystko zależy od tego, jakie kto postawi warunki finansowe.

- W ub. roku chcieliśmy zaprosić najpierw Dawida (Kwiatkowskiego – przyp. red.), natomiast za sam występ artysta miał stawkę 70 tys. zł. A prócz tego podał, że ma być taki rider, taka scena, wyposażenie, nagłośnienie i oświetlenie, co kosztowałoby drugie 70 tys. zł. Odpuściliśmy, za co oczywiście nam się oberwało, ale uważam, że 140 tys. zł za dwugodzinny występ to zbyt drogo – zauważył przedstawiciel limanowskiego Magistratu.

Jak dodał Władysław Bieda, na Dniach Limanowej nie można też wykluczyć zespołu disco polo.

- Różne są gusta. Trzeba dać szansę wszystkim, są miłośnicy disco polo. Nasze miasto partnerskie to Mrągowo. Tam zorganizowano taki festiwal i frekwencja była nadzwyczajna. Na żaden z koncertów nie przyszły tam aż takie tłumy jak właśnie na disco polo. Trzeba się nad tym zastanowić – zakończył.

Niemcy wyraziły zgodę na przekazanie czołgów Ukrainie. Co dalej?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska