Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamienią zasiłek dla bezrobotnych na własny biznes. Dotacje czekają!

Magdalena Balicka
Monika Marchańska z Jankowic dzięki dotacji z PUP już szósty rok prowadzi salon piękności dla zwierząt
Monika Marchańska z Jankowic dzięki dotacji z PUP już szósty rok prowadzi salon piękności dla zwierząt Magdalena Balicka
Bezrobotni mieszkańcy Małopolski zachodniej, którzy od miesięcy bezskutecznie szukają zatrudnienia, zamiast narzekać powinni wziąć przykład z tych, którym się udało! "Gazeta Krakowska" dotarła do bohaterów, którzy dzięki bezzwrotnej dotacji z Urzędu Pracy dziś zbijają "kokosy".

Lokalne pośredniaki mają w tym roku do rozdania całkiem niezłą pulę pieniędzy na otwarcie własnej firmy.

Po 21 tys. zł w Wadowicach, 18 tys. zł w Chrzanowie, a 17 tys. zł w Olkuszu może sięgnąć każdy zarejestrowany w PUP, który ma żyłkę do interesów i przede wszystkim pomysł na rozkręcenie własnej firmy na lokalnym rynku.

Jedną z osób, której się to udało, jest Kinga Szwed z Trzebini. Od ponad roku udziela porad dietetycznych w profesjonalnym gabinecie odnowy naturalnej w Krakowie. Z wykształcenia - inżynier do spraw żywienia człowieka. Od siedemnastu lat przygotowywała się do własnego biznesu. Czterdziestolatka pracowała w branży medycznej, meblowej, nawet w urzędzie udzielając dotacji dla rolników. W międzyczasie uczyła się leczniczych masaży, pogłębiała wiedzę z dietetyki i prowadziła zajęcia fitness.

Strzelają w nietypowość

Przed rokiem Kinga Szwed postawiła wszystko na jedną kartę. Napisała biznesplan i pomysłem na profesjonalny gabinet dietetyczny przekonała pracowników chrzanowskiego PUP.

- 15 tys. złotych, które dostałam, wystarczyły na niezbędny sprzęt: dwa łóżka do masażu, urządzenie do pomiaru wody w organizmie, tłuszczu i wagi, ciśnieniomierz elektryczny, laptop i projektor, przy pomocy którego prowadzę szkolenia grupowe - wylicza pani Kinga. Ponieważ przez lata udało jej się pozyskać stałych klientów podczas pracy w klubie fitness. Dziś może się pochwalić, że odwiedzają ją dziesiątki osób i to nie tylko z Krakowa, ale też z powiatu chrzanowskiego, w którym mieszka.
- Wychodzę na swoje i to całkiem nieźle - uśmiecha się pani Kinga i radzi wszystkim, by nie siedzieli bezczynnie na bezrobociu i czekali aż urząd znajdzie im pracę, tylko sami wzięli los w swoje ręce.

Jej słowa potwierdza Piotr Malczyk z Karniowic pod Trzebinią. Świeżo upieczony absolwent hotelarstwa, po powrocie z praktyk, które odbył w Grecji, został "mobilnym barmanem".

- Wódka i wina "przejadły się" na weselach. Wszyscy chętnie sięgają po drinki. Nie każdy jednak potrafi je zrobić i fajnie podać - tłumaczy Piotr. Mobilne barki stają się popularne w Warszawie. Gdy zakładał taki w powiecie chrzanowskim, był pierwszy w całym regionie.

- 15 tys. złotych dotacji wystarczyło na część sprzętu. Drugie tyle musiałem dołożyć do biznesu - przyznaje. Jadąc do klienta zabiera nie tylko różne alkohole, ale także szklanki, szejkery i ozdobne gadżety. Przy sobie zawsze ma nawet kostki lodu.
- Firma działa od roku, a ja wyszedłem już na swoje. Na razie nie zarabiam jednak wiele, bo inwestuję w reklamę. Nadal niewielu ludzi wie, że są takie usługi - tłumaczy.

W cenie też fachowcy

Pani Kinga i pan Piotr dopiero są na początku kariery. Przykładem tego, że zaczynając od dotacji z PUP da się stworzyć solidną firmę jest Monika Marchańska z Jankowic w gminie Babice. Prowadzi swój salon piękności dla psów już szósty rok. Ma tylu stałych klientów, że nie musi się nawet reklamować - nie byłaby w stanie obsłużyć więcej.

Dyrektorzy urzędów pracy z Małopolski zachodniej podkreślają, że warto podjąć wyzwanie. Przede wszystkim trzeba mieć dobry pomysł na biznes. Pracownicy pośredniaków pomogą napisać biznesplan. Ważne, by wcześniej dokładnie prześledzić lokalny rynek i poszukać takiej roboty, której nie zdominowała konkurencja.

Liczy się także fach w ręku. Szkoda przecież, by dobry budowlaniec przekwalifikowywał się we fryzjera. W budowlance też może znaleźć swoje miejsce.

Liczy się oryginalny pomysł, ale też konkretny fach w rękach

Ubiegać się o tę formę pomocy mogą osoby zarejestrowane w Urzędzie Pracy przez minimum rok, które nie odmówiły bez uzasadnionej przyczyny przyjęcia propozycji pracy, a także z własnej winy nie przerwały szkolenia lub stażu. Osoba ubiegająca się o dotację musi napisać biznesplan, w którym szczegółowo opisze rodzaj działalności gospodarczej oraz przedstawi analizę zapotrzebowania rynku na określoną działalność, uwarunkowania lokalnego rynku pracy oraz wyliczenie efektów ekonomicznych. Musi także uwzględnić strategię rozwoju działalności swojej przyszłej firmy oraz innowacyjność przedsięwzięcia.Szczegóły dostępne są na stronach urzędów pracy.

Pracownicy pośredniaków czekają na Ciebie w Chrzanowie przy ul. Słowackiego 8 (tel. 32 753 33 800), w Olkuszu przy ul. Minkiewicza 2 (tel. 32 641 34 02, 32 643 43 48), w Oświęcimiu przy ul. Wyspiańskiego 10 (tel. 33 842 49 07, 33 842 57 71) oraz w Wadowicach przy ul. Mickiewicza 27 (tel. 33 873 71 00).

Warto szukać pracy tam, gdzie jest nieduża konkurencja

Rozmowa z Jerzym Kasprzykiem, wicedyrektorem chrzanowskiego Urzędu Pracy

W br. chrzanowski PUP ma 8,5 mln zł, z czego lwia część pójdzie właśnie na rozwój przedsiębiorczości.

Prawie dwa miliony zł możemy przeznaczyć dla osób, które chcą otworzyć własny biznes. Każda dostanie po 18 tys. zł. Kolejne 1,6 miliona mamy na doposażenie miejsc pracy, czyli rozwój już istniejących firm. To na początek. Piszemy już kolejne wnioski o dofinansowania.

PUP w Chrzanowie jako pierwszy w Małopolsce po- stawił na przedsiębiorczość
Od 2005 r. dzięki naszym dotacjom własne firmy otworzyło prawie 1400 bezrobotnych. Zdecydowana większość przetrwała do dzisiaj. Wielu rozwinęło swój biznes i skorzystało z dotacji na doposażenie miejsc pracy. To wielki sukces.

Co najprężniej się rozwija?
Jak co roku, dominują usługi budowlane i kosmetyczne. Z nowości, po salonach piękności dla zwierząt czy usługach czyszczenia grobów, przyszedł czas na usługi termowizyjne czy mobilne usługi barmańskie.

Grunt to wybrać odpowiedni interes.

Zawsze radzę, by szukać dla siebie przestrzeni, gdzie jest mała konkurencja. Jeśli ktoś ma fach w ręku i doświadczenie, warto z tego skorzystać.

Rozmawiała Magdalena Balicka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska