MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamierzali jej zabrać oszczędności całego życia

Paweł Szeliga
Dochodziła godz. 14, gdy do drzwi mieszkania 81-letniej limanowianki zadzwoniły dwie młode kobiety. Złożyły jej kuszącą propozycję, która mogła kosztować ją utratę oszczędności całego życia.

Staruszka usłyszała, że ma do czynienia z przedstawicielkami Narodowego Funduszu Zdrowia, które chcą jej pomóc w refundacji leków. Uprzedziły, że wymaga to przeprowadzenia skomplikowanych procedur, w tym wpłacenia wadium. Miało być zwrócone po załatwieniu urzędowych formalności. 81-latka pojechała z kobietami do jednego z banków. Zawiózł je tam mężczyzna towarzyszący rzekomym przedstawicielom NFZ.

Gdy staruszka chciała podjąć gotówkę z konta, przytomna pracownica banku, podejrzewając próbę wyłudzenia pieniędzy, powiadomiła policję. Kiedy pod bank podjechał radiowóz, oszustów już tam nie było. Policjanci mieli jednak numery volskwagena, którym oszuści się poruszali, więc szybko namierzyli pojazd. Był w nim jednak tylko kierowca, 58-letni mieszkaniec Śląska.

- Twierdził, że kobiety tylko podwoził i nie wie, po co przyjechały do miasta - mówi Janina Tomasik, prokurator rejonowy w Limanowej. Śledczy nie uwierzyli mężczyźnie. Został aresztowany na trzy miesiące.

- Kwota, która była potrzebna na wadium, oscylowała wokół stu tysięcy złotych - mówi aspirant Stanisław Piegza, rzecznik limanowskiej policji. Dodaje, że oszustki nadal są poszukiwane.

- Nie wysyłamy naszych przedstawicieli do domów osób ubezpieczonych - przestrzega Jolanta Pulchna, rzeczniczka małopolskiego NFZ. - Takich osób nie należy wpuszczać do mieszkania.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska