Zamykają tężnię w Krzeszowicach. W tym największym obiekcie solankowym w powiecie krakowskim nie będzie zimowych inhalacji

Mieszkańcy Krzeszowic na wieść o zamknięciu tężni zaczęli oponować i udowadniać, że tężnie mogą działać w zimie. Rzeczywiście niektóre tężnie, zwłaszcza te największe w dużych kurortach działają zimą.

W Krzeszowicach, podobnie jak w Krakowie nawet wielokrotnie większa tężnia będzie czasowo wygaszona. Wymaga tego technologia zastosowana w miejskich tężniach. Z reguły nie pozwala ona na prawidłowe ich działanie tężnie w niskich temperaturach. Najczęściej solanka zamarza, gdy temperatura spada poniżej 4 stopni Celsjusza. Tak samo na czas zimowy zamyka się inną infrastrukturę miejską przede wszystkim fontanny.

W tężni solanka paruje, a jej właściwości lecznicze unoszą się wówczas w powietrzu wdychanym przez odwiedzających obiekt. Oczywiste jest, że znacznie lepiej paruje latem. Zima też niektóre tężnie są czynne np. ogromne tężnie w kurortach czy ta w Wieliczce.

Tężnia przy Alei Solidarności w Krzeszowicach zaczęła działać na przełomie czerwca i lipca 2024 roku, a oficjalnie została otwarta w sierpniu. To największa w powiecie krakowskim gradiernia. Obiekt przez cały sezon cieszył się zainteresowaniem mieszkańców. Można było z niego korzystać, odpoczywać i zażywać inhalacji solankowych codziennie w godzinach od 7 do 21. Ten obiekt stanowi część Kompleksu Rekreacyjno-Zdrojowego w Krzeszowicach, który zaplanowano w ramach reaktywacji uzdrowiska. W sąsiedztwie jest budowany basen.

Obiekt kosztował 1 mln 377 tys. zł. Gmina otrzymała na niego dwie dotacje: 1 mln zł z Rządowego Funduszu Polski Ład oraz 271 tys. zł. w ramach programu „Małopolskie tężnie solankowe”.

Obiekt solankowy w Krzeszowicach jest bezpłatny jako miejsce rekreacji i wypoczynku dla mieszkańców miasta i gminy oraz kuracjuszy leczących się w Szpitalu Rehabilitacyjnym w Krzeszowicach a także pacjentów Krzeszowickiego Centrum Zdrowia i turystów.

Odkryto nieznane dzieło Chopina