Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Krakowie pełnili służbę w pieszym patrolu nieumundurowanym. Nagle do policjantów podeszło dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich powiedział funkcjonariuszom, że ma do sprzedania „wspomagacze”.
Na pytanie wyjaśnił, że chodzi o mefedron. Jakież było zaskoczenie dilerów, gdy dowiedzieli się, że ich potencjalni klienci to stróże prawa. Sprawców wylegitymowano - nie posiadali stałego miejsca zamieszkania. Podczas sprawdzenia okazało się, że 19 i 23 latek mają przy sobie kilka gramów mefedronu i marihuany. Środki było odpowiednio poporcjowane - przygotowane do dalszej sprzedaży. Prawdopodobnie dilerzy chodząc po krakowskich plantach szukali nabywców na towar. Mężczyźni usłyszą zarzuty posiadania i handlu środkami odurzającymi, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska